W czwartek elbląscy radni głosować będą nad "zasadami polityki czynszowej na lata 2002 - 2006". Docelowo czynsz za 1 metr kwadratowy mieszkania ma wynosić 3 procent tzw. wartości odtworzeniowej.
W dokumencie ustalono, że polityka czynszowa w stosunku do lokali, których najem nastąpił do chwili uchwalenia "zasad..." będzie przebiegać nieco inaczej, niż w stosunku do lokali, które miasto wynajmie po tym terminie. Osobne zasady dotyczyć będą także lokali socjalnych, lokali znajdujących się w budynkach wspólnot mieszkaniowych i lokali o powierzchni użytkowej wyższej niż 80 metrów.
Trzy procent wartości
I tak, podwyżki czynszów mają następować raz w roku i będą bezpośrednio uzależnione od tzw. wartości odtworzeniowej danego lokalu - czyli aktualnej, co pół roku publikowanej w Dzienniku Urzędowym województwa ceny jednego metra kwadratowego nowego mieszkania w danym powiecie. Dziś np. 1 metr wyceniany jest na 2 tysiące 215 złotych. W latach 1998 - 2000 stawka wynosiła 1333 złote i naliczana na tej podstawie wysokość czynszu za jeden metr kwadratowy wynosiła w Elblągu 1,80 złotego czyli 1,62 procenta wartości odtworzeniowej; dziś stawka ta wynosi także 1,80 złotego, ale w związku ze wzrostem ceny mieszkań - spadła ona do 1,38 procenta wartości odtworzeniowej. Docelowo miesięczny czynsz ma mieć wysokość 3 procent wartości odtworzeniowej.
Jak wyjaśnia naczelnik wydziału spraw mieszkaniowych Urzędu Miejskiego, Bożena Malz, ustalenie zasad polityki czynszowej na najbliższe kilka lat jest próbą uporządkowania sytuacji mieszkaniowej tak, by czynsze zaczęły bardziej, choć - jak zastrzega Bożena Malz - nie do końca odzwierciedlać rzeczywiste koszty utrzymania gminnych zasobów mieszkaniowych, których stan nie jest dobry.
Podwyżki, podwyżki…
W odniesieniu do lokali wynajętych przez miasto przed podjęciem uchwały o nowych zasadach polityki czynszowej w dokumencie ustalono, że jeśli dziś nasz czynsz: - wynosi mniej niż 1 procent wartości odtworzeniowej, roczna podwyżka wynosić będzie 150 procent wskaźnika inflacji za poprzedni rok; - wynosi od 1 do 2 procentów wartości odtworzeniowej, podwyżka wynosić będzie 125 procent wymienionego wskaźnika; - jeśli przekracza 2 procenty wartości odtworzeniowej, w każdym roku czynsz wzrastać będzie o 115 procent wartości inflacji.
Za te zapłacimy mniej
Przy ustalaniu wysokości czynszu brane także będą pod uwagę czynniki podnoszące lub obniżające wartość mieszkania. Na liście tych czynników znalazły się: położenie lokalu (w suterenie - obniżka stawki o 10 procent), w budynku przeznaczonym do rozbiórki - obniżka o 25 procent), brak gazu z miejskiej sieci (za metr zapłacimy o 15 procent mniej), brak centralnego ogrzewania (obniżka o 10 procent), brak ciepłej wody podgrzewanej centralnie (obniżka o 5 procent), brak instalacji wodociągowej czy brak wc (w każdym przypadku - mniej o 15 procent), brak łazienki (- 10 procent), ciemna kuchnia (- 10 procent), lokal z "pokojami przejściowymi" (obniżka o 10 procent). Na takie obniżki będą także mogli liczyć ci, którzy na własny koszt doposażą mieszkanie w wymienione instalacje i nie otrzymali za to zwrotu pieniędzy.
Za wygody drożej
Mieszkańcy dużych liczących ponad 80 metrów lokali zapłacą z kolei o 10 procent więcej, niż wynika z naliczonych standardowo stawek.
Jeśli natomiast mieszkanie zostanie wynajęte po wejściu w życie uchwały i jeśli budynek, w którym się ono znajduje, powstał przed 1995 rokiem, stawką bazową czynszu będzie 2 procent wartości odtworzeniowej po uwzględnieniu wspomnianych już czynników. Wysokości bonifikat są podobne, z tym, że oprócz dodatku za większe mieszkanie, więcej płacić się będzie także za lokal w budynku mającym nie więcej, niż trzy kondygnacje.
Jeśli budynek powstał po roku 1995, stawką bazową czynszu będzie 3 procent wartości odtworzeniowej. Podobnie będzie w przypadku, jeśli lokator nabył prawa do lokalu w wyniku tzw. zasiedzenia (z chwilą wejścia w życie ustawy o ochronie praw lokatorów zajmował mieszkanie od co najmniej 10 lat – przyp. autora) oraz w przypadku wynajętych po wejściu w życie elbląskiej uchwały o polityce czynszowej mieszkań liczących więcej niż 80 metrów. Natomiast czynsz w mieszkaniach gminnych znajdujących się w budynkach spółdzielni mieszkaniowej wynosić będzie tyle, ile wynoszą rzeczywiste koszty ich eksploatacji.
Czynsze w lokalach socjalnych mają być o połowę niższe od najniższych stawek obowiązujących w mieszkaniach komunalnych (dziś jest to 88 groszy).
W Elblągu czynsze są niskie…
Zdaniem Bożeny Malz, podwyżki najbardziej odczują lokatorzy dużych mieszkań, w których czynsz co rok będzie wzrastać o około 8 procent. Pozostali lokatorzy będą płacić o 6-7 procent więcej.
Czy da się uniknąć podwyżek? Zdaniem Urzędu Miejskiego - nie.
- Elbląg należy do miast o stosunkowo niskich czynszach - mówi Bożena Malz. - Nowa ustawa o dodatkach mieszkaniowych zobligowała samorząd do tego, by dojść do progu, w którym czynsze stanowić będą 3 procent wartości nowego lokalu, jeśli tak się nie stanie stracimy sporo pieniędzy z puli na dodatki mieszkaniowe.
Dokument, nad którym będą dyskutować radni, będzie częścią "Wieloletniego Programu Gospodarowania Mieszkaniowym Zasobem Gminy" na ten sam okres. Ma w nim znaleźć rozwiązanie m.in. sprawa istnienia lub zmian w Zarządzie Budynków Komunalnych. Do dziś niewyjaśniona pozostaje także sprawa kilkunastu milionów złotych, które nie wpłynęły do firm zarządzającym budynkami, w których powstały wspólnoty mieszkaniowe.
***
W zasobach komunalnych znajduje się dziś 1278 budynków z ponad 12 tysiącami mieszkań. 100-procentowo gminnych jest wśród nich 416 budynków, a w 862 powstały już wspólnoty mieszkaniowe. O stanie technicznym miejskich zasobów wymownie mówią dane o wieku budynków: 11 z nich powstało po 1970 roku, 3 - w latach 1961 - 1970, 4 - między rokiem 1946 a 1960 i aż 398 - przed rokiem 1945.
Trzy procent wartości
I tak, podwyżki czynszów mają następować raz w roku i będą bezpośrednio uzależnione od tzw. wartości odtworzeniowej danego lokalu - czyli aktualnej, co pół roku publikowanej w Dzienniku Urzędowym województwa ceny jednego metra kwadratowego nowego mieszkania w danym powiecie. Dziś np. 1 metr wyceniany jest na 2 tysiące 215 złotych. W latach 1998 - 2000 stawka wynosiła 1333 złote i naliczana na tej podstawie wysokość czynszu za jeden metr kwadratowy wynosiła w Elblągu 1,80 złotego czyli 1,62 procenta wartości odtworzeniowej; dziś stawka ta wynosi także 1,80 złotego, ale w związku ze wzrostem ceny mieszkań - spadła ona do 1,38 procenta wartości odtworzeniowej. Docelowo miesięczny czynsz ma mieć wysokość 3 procent wartości odtworzeniowej.
Jak wyjaśnia naczelnik wydziału spraw mieszkaniowych Urzędu Miejskiego, Bożena Malz, ustalenie zasad polityki czynszowej na najbliższe kilka lat jest próbą uporządkowania sytuacji mieszkaniowej tak, by czynsze zaczęły bardziej, choć - jak zastrzega Bożena Malz - nie do końca odzwierciedlać rzeczywiste koszty utrzymania gminnych zasobów mieszkaniowych, których stan nie jest dobry.
Podwyżki, podwyżki…
W odniesieniu do lokali wynajętych przez miasto przed podjęciem uchwały o nowych zasadach polityki czynszowej w dokumencie ustalono, że jeśli dziś nasz czynsz: - wynosi mniej niż 1 procent wartości odtworzeniowej, roczna podwyżka wynosić będzie 150 procent wskaźnika inflacji za poprzedni rok; - wynosi od 1 do 2 procentów wartości odtworzeniowej, podwyżka wynosić będzie 125 procent wymienionego wskaźnika; - jeśli przekracza 2 procenty wartości odtworzeniowej, w każdym roku czynsz wzrastać będzie o 115 procent wartości inflacji.
Za te zapłacimy mniej
Przy ustalaniu wysokości czynszu brane także będą pod uwagę czynniki podnoszące lub obniżające wartość mieszkania. Na liście tych czynników znalazły się: położenie lokalu (w suterenie - obniżka stawki o 10 procent), w budynku przeznaczonym do rozbiórki - obniżka o 25 procent), brak gazu z miejskiej sieci (za metr zapłacimy o 15 procent mniej), brak centralnego ogrzewania (obniżka o 10 procent), brak ciepłej wody podgrzewanej centralnie (obniżka o 5 procent), brak instalacji wodociągowej czy brak wc (w każdym przypadku - mniej o 15 procent), brak łazienki (- 10 procent), ciemna kuchnia (- 10 procent), lokal z "pokojami przejściowymi" (obniżka o 10 procent). Na takie obniżki będą także mogli liczyć ci, którzy na własny koszt doposażą mieszkanie w wymienione instalacje i nie otrzymali za to zwrotu pieniędzy.
Za wygody drożej
Mieszkańcy dużych liczących ponad 80 metrów lokali zapłacą z kolei o 10 procent więcej, niż wynika z naliczonych standardowo stawek.
Jeśli natomiast mieszkanie zostanie wynajęte po wejściu w życie uchwały i jeśli budynek, w którym się ono znajduje, powstał przed 1995 rokiem, stawką bazową czynszu będzie 2 procent wartości odtworzeniowej po uwzględnieniu wspomnianych już czynników. Wysokości bonifikat są podobne, z tym, że oprócz dodatku za większe mieszkanie, więcej płacić się będzie także za lokal w budynku mającym nie więcej, niż trzy kondygnacje.
Jeśli budynek powstał po roku 1995, stawką bazową czynszu będzie 3 procent wartości odtworzeniowej. Podobnie będzie w przypadku, jeśli lokator nabył prawa do lokalu w wyniku tzw. zasiedzenia (z chwilą wejścia w życie ustawy o ochronie praw lokatorów zajmował mieszkanie od co najmniej 10 lat – przyp. autora) oraz w przypadku wynajętych po wejściu w życie elbląskiej uchwały o polityce czynszowej mieszkań liczących więcej niż 80 metrów. Natomiast czynsz w mieszkaniach gminnych znajdujących się w budynkach spółdzielni mieszkaniowej wynosić będzie tyle, ile wynoszą rzeczywiste koszty ich eksploatacji.
Czynsze w lokalach socjalnych mają być o połowę niższe od najniższych stawek obowiązujących w mieszkaniach komunalnych (dziś jest to 88 groszy).
W Elblągu czynsze są niskie…
Zdaniem Bożeny Malz, podwyżki najbardziej odczują lokatorzy dużych mieszkań, w których czynsz co rok będzie wzrastać o około 8 procent. Pozostali lokatorzy będą płacić o 6-7 procent więcej.
Czy da się uniknąć podwyżek? Zdaniem Urzędu Miejskiego - nie.
- Elbląg należy do miast o stosunkowo niskich czynszach - mówi Bożena Malz. - Nowa ustawa o dodatkach mieszkaniowych zobligowała samorząd do tego, by dojść do progu, w którym czynsze stanowić będą 3 procent wartości nowego lokalu, jeśli tak się nie stanie stracimy sporo pieniędzy z puli na dodatki mieszkaniowe.
Dokument, nad którym będą dyskutować radni, będzie częścią "Wieloletniego Programu Gospodarowania Mieszkaniowym Zasobem Gminy" na ten sam okres. Ma w nim znaleźć rozwiązanie m.in. sprawa istnienia lub zmian w Zarządzie Budynków Komunalnych. Do dziś niewyjaśniona pozostaje także sprawa kilkunastu milionów złotych, które nie wpłynęły do firm zarządzającym budynkami, w których powstały wspólnoty mieszkaniowe.
***
W zasobach komunalnych znajduje się dziś 1278 budynków z ponad 12 tysiącami mieszkań. 100-procentowo gminnych jest wśród nich 416 budynków, a w 862 powstały już wspólnoty mieszkaniowe. O stanie technicznym miejskich zasobów wymownie mówią dane o wieku budynków: 11 z nich powstało po 1970 roku, 3 - w latach 1961 - 1970, 4 - między rokiem 1946 a 1960 i aż 398 - przed rokiem 1945.
AJ