Decyzja bez sensu !!! Wystarczy ograniczyć prędkość przy dojeździe do skrzyżowania - 30 km / h, a na Piłsudskiego postawić znaki " STOP" - koszt całkowity ca. 2 tyś. złotych, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć np. na ścieżki rowerowe.
Teraz sa znaki - koniec drogi z pierwszeństwem przejazdu i ustap pierwszeństwa i nic to nie daje. Może jakby zrobili 2 progi zwalniające i dodatkowo kolczatke to może, jeden z drugim zaczalby troche hamować.