Od roku trwa budowa pola golfowego Sand Valley Golf & Country Club w Pasłęku. W samym Elblągu projekt budzi wielkie zainteresowanie, tym bardziej, że pole golfowe powoli zaczyna się wyłaniać. Do 30 września trwa emisja udziałów w pasłęckim polu golfowym. Zobacz pola golfowe podobne do pasłęckiego.
- Pole zostało zaprojektowane z myślą o tym, żeby zachować istniejący krajobraz i podkreślić naturalny charakter terenu. Wzorcem, z których inwestorzy i architekt czerpali inspirację do projektu pola golfowego Sand Valley, są takie pola, jak amerykańskie Pine Valley Golf Club i National Golf Links of America w stanie Nowy York czy Tobacco Road w Północnej Karolinie oraz angielskie Silloth on Solway Golf Club w hrabstwie Umbria - mówi Joanna Łopacka z Sand Valley Company. - To pola, które spełniają dwa podstawowe kryteria. W najmniejszym możliwym stopniu ingerują w istniejącą przyrodę, dzięki czemu są naturalnie piękne, a drugiej zaś strony charakteryzują najwyższym poziomem infrastruktury golfowej. Jest to trudna sztuka, ale, jak widać, osiągalna. Pola golfowe najwyższej klasy, a Sand Valley ma ambicję stać się najlepszym w Polsce, są zbudowane w taki sposób, żeby były interesujące zarówno dla osób z niewielkim doświadczeniem, jak również dla wieloletnich pasjonatów tego sportu. Projekt Sand Valley przewiduje, że na jego terenie będzie można stosować różne strategie gry z zależności od możliwości golfisty. To bardzo ważna cecha, dzięki której pole będzie atrakcyjne dla graczy z różnym doświadczeniem. Różne oczekiwania potencjalnych graczy zostały już z góry uwzględnione w projekcie, ponieważ w Sand Valley Golf & Country Club, zostanie wybudowane nie tylko najwyższej klasy, mistrzowskie 18-dołkowe pole, ale również będzie Akademia Golfa, gdzie bez żadnych kompleksów będą się mogli uczyć początkujący, oraz Driving Range, na którym każdy gracz będzie mógł doskonalić technikę wybijania piłek.
Joanna Łopacka przekonuje, że wprawdzie w Polsce golf jest wciąż traktowany jako sport elitarny, głównie ze względu na ceny na polach golfowych, jednak w wielu krajach jest to sport powszechnie dostępny, który uprawiają całe rodziny. W Polsce, gdzie przez ostatnie lata aura płata niespodzianki, mamy zimne lata i ciepłe zimy, są całkiem dogodne warunki do grania w golfa, a jest to idealny pomysł na rodzinną rekreację.
Inwestorzy pola golfowego Sand Valley Golf & Country Club w Pasłęku podjęli decyzję o emisji udziałów, dzięki którym każdy może stać się współwłaścicielem pola i korzystać z przysługujących mu z tego tytułu przywilejów. Udziały wyemitowane przez spółkę są do nabycia przez każdego zainteresowanego. Sposób finansowania wywodzi się z modelu skandynawskiego, gdzie od lat funkcjonuje na porządku dziennym. W Polsce jest to wciąż nowatorski sposób, ale z przyszłością, bo zwiększa dostępność do pól golfowych szerszej grupie osób.
Pierwsza emisja udziałów Sand Valley Golf & Country Club odbyła się wiosną tego roku i udziały rozeszły się błyskawicznie - zostały w przeważającej większości wykupione przez obcokrajowców. Aktualnie są w sprzedaży udziały z drugiej emisji, które kosztują 5 tys. euro. Udziały z każdej następnej emisji zgodnie z założeniami projektu będą miały coraz wyższą wartość w zależności od zaawansowania prac budowlanych (dla porównania, w innych krajach europejskich średnia wartość nominalna udziałów pól golfowych to 15-20 tys. euro).
Inwestorzy założyli, że obecna emisja będzie przeznaczona na rynek krajowy, ponieważ firma chce przyciągnąć przede wszystkim rodzimych inwestorów i właśnie ich przekonać do profitów związanych z inwestycją.
- Optymistycznym spostrzeżeniem jest zainteresowanie osób z Elbląga i Pasłęka zakupem udziałów - mówi prezes spółki Sand Valley Company Wojciech Dziewulski. - Jest to niezmiernie ważne, bo przecież pole powinno służyć w dużej mierze okolicznym miastom i jego mieszkańcom. Udziały dają szereg przywilejów nabywcom, mieszkańcy okolic z oczywistych przyczyn mają najwięcej możliwości, żeby z nich skorzystać. Oczywiście, udziałowcy z najbliższej okolicy są bardzo mile widziani.
Cała procedura nabywania udziałów jest opisana w Memorandum Inwestycyjnym na stronach internetowych pola golfowego Sand Valley, łącznie ze wszystkimi niezbędnymi dla kupującego informacjami. Zostały tam omówione wszystkie założenia projektu, w tym finansowe, jak również ścieżka postępowania w przypadku zamówienia udziałów oraz wyszczególnione wszystkie przywileje, jakie wynikają z ich nabycia oraz możliwości uzyskiwania innych profitów z tego tytułu. Finalizując transakcję, nabywcy dostają akt notarialny i dzięki temu stają się współwłaścicielami nowoczesnego pola golfowego.
Zakupienie udziałów to lokata kapitału, która daje udziałowcom bezterminowe, bezpłatne prawo do gry.
Emisja kończy się 30 września.
Joanna Łopacka przekonuje, że wprawdzie w Polsce golf jest wciąż traktowany jako sport elitarny, głównie ze względu na ceny na polach golfowych, jednak w wielu krajach jest to sport powszechnie dostępny, który uprawiają całe rodziny. W Polsce, gdzie przez ostatnie lata aura płata niespodzianki, mamy zimne lata i ciepłe zimy, są całkiem dogodne warunki do grania w golfa, a jest to idealny pomysł na rodzinną rekreację.
Inwestorzy pola golfowego Sand Valley Golf & Country Club w Pasłęku podjęli decyzję o emisji udziałów, dzięki którym każdy może stać się współwłaścicielem pola i korzystać z przysługujących mu z tego tytułu przywilejów. Udziały wyemitowane przez spółkę są do nabycia przez każdego zainteresowanego. Sposób finansowania wywodzi się z modelu skandynawskiego, gdzie od lat funkcjonuje na porządku dziennym. W Polsce jest to wciąż nowatorski sposób, ale z przyszłością, bo zwiększa dostępność do pól golfowych szerszej grupie osób.
Pierwsza emisja udziałów Sand Valley Golf & Country Club odbyła się wiosną tego roku i udziały rozeszły się błyskawicznie - zostały w przeważającej większości wykupione przez obcokrajowców. Aktualnie są w sprzedaży udziały z drugiej emisji, które kosztują 5 tys. euro. Udziały z każdej następnej emisji zgodnie z założeniami projektu będą miały coraz wyższą wartość w zależności od zaawansowania prac budowlanych (dla porównania, w innych krajach europejskich średnia wartość nominalna udziałów pól golfowych to 15-20 tys. euro).
Inwestorzy założyli, że obecna emisja będzie przeznaczona na rynek krajowy, ponieważ firma chce przyciągnąć przede wszystkim rodzimych inwestorów i właśnie ich przekonać do profitów związanych z inwestycją.
- Optymistycznym spostrzeżeniem jest zainteresowanie osób z Elbląga i Pasłęka zakupem udziałów - mówi prezes spółki Sand Valley Company Wojciech Dziewulski. - Jest to niezmiernie ważne, bo przecież pole powinno służyć w dużej mierze okolicznym miastom i jego mieszkańcom. Udziały dają szereg przywilejów nabywcom, mieszkańcy okolic z oczywistych przyczyn mają najwięcej możliwości, żeby z nich skorzystać. Oczywiście, udziałowcy z najbliższej okolicy są bardzo mile widziani.
Cała procedura nabywania udziałów jest opisana w Memorandum Inwestycyjnym na stronach internetowych pola golfowego Sand Valley, łącznie ze wszystkimi niezbędnymi dla kupującego informacjami. Zostały tam omówione wszystkie założenia projektu, w tym finansowe, jak również ścieżka postępowania w przypadku zamówienia udziałów oraz wyszczególnione wszystkie przywileje, jakie wynikają z ich nabycia oraz możliwości uzyskiwania innych profitów z tego tytułu. Finalizując transakcję, nabywcy dostają akt notarialny i dzięki temu stają się współwłaścicielami nowoczesnego pola golfowego.
Zakupienie udziałów to lokata kapitału, która daje udziałowcom bezterminowe, bezpłatne prawo do gry.
Emisja kończy się 30 września.
oprac. PD