Kończy się kampania przed drugą turą wyborów samorządowych. Była, podobnie jak przed pierwszą turą, trochę nijaka, bo mało merytoryczna i pozbawiona debaty między obu kandydatami na stanowisko Prezydenta Elbląga. Przed tygodniem odbyła się jednak dość merytoryczna dyskusja o tym, co jest największym problemem dzisiejszego Elbląga – o gospodarce.
Spotkanie odbyło się w ramach Forum Debaty Publicznej, organizowanego od ponad dwóch lat w Światowidzie. W rozmowie uczestniczyli prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz, prezes Okręgowego Przedsiębiorstwa Geodezyjno-Kartograficznego OPEGIEKA w Elblągu Florian Romanowski, prezes elbląskiego klastra meblowego Waldemar Macijewicz i marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jacek Protas. Prowadził ją niżej podpisany.
Do napisania tych relacji skłonił mnie wiceprezydent Elbląga Witold Wróblewski, który na wczorajszej (2 grudnia) konferencji prasowej Henryka Słoniny relacjonował tę debatę osobom, które w niej nie uczestniczyły (a tych na sali była większość), zarzucając jej uczestnikom, nazwijmy to delikatnie, koniunkturalizm, i pomijając sedno sprawy.
Tematem debaty była innowacyjność jako środek na wydźwigniecie elbląskiej gospodarki z dołka, który jest faktem niepodważalnym. Największą bolączką Elbląga jest zastój gospodarczy. Nie dotyczy on sfery infrastruktury, która rozwija dzięki unijnym funduszom. Potwierdzają go jednak wskaźniki bezrobocia czy choćby brak znaczącego wzrostu dochodów własnych miasta – najbardziej widocznego wskaźnika sytuacji gospodarczej. Mowa była też o Modrzewinie – najważniejszym, a może nawet jedynym w ostatnich latach przedsięwzięciu gospodarczym Elbląga.
Bez względu na wynik wyborów warto, by nowo wybrany prezydent Elbląga zapoznał się z opiniami osób, które o gospodarce wiedzą naprawdę dużo:
Florian Romanowski
Paweł Olechnowicz
Jacek Protas
Do napisania tych relacji skłonił mnie wiceprezydent Elbląga Witold Wróblewski, który na wczorajszej (2 grudnia) konferencji prasowej Henryka Słoniny relacjonował tę debatę osobom, które w niej nie uczestniczyły (a tych na sali była większość), zarzucając jej uczestnikom, nazwijmy to delikatnie, koniunkturalizm, i pomijając sedno sprawy.
Tematem debaty była innowacyjność jako środek na wydźwigniecie elbląskiej gospodarki z dołka, który jest faktem niepodważalnym. Największą bolączką Elbląga jest zastój gospodarczy. Nie dotyczy on sfery infrastruktury, która rozwija dzięki unijnym funduszom. Potwierdzają go jednak wskaźniki bezrobocia czy choćby brak znaczącego wzrostu dochodów własnych miasta – najbardziej widocznego wskaźnika sytuacji gospodarczej. Mowa była też o Modrzewinie – najważniejszym, a może nawet jedynym w ostatnich latach przedsięwzięciu gospodarczym Elbląga.
Bez względu na wynik wyborów warto, by nowo wybrany prezydent Elbląga zapoznał się z opiniami osób, które o gospodarce wiedzą naprawdę dużo:
Florian Romanowski
Paweł Olechnowicz
Jacek Protas
Piotr Derlukiewicz