UWAGA!

Ostatnia przed wakacjami

Elbląscy radni udają się na dwumiesięczną kanikułę. Przedtem jednak czeka ich sporo pracy. Program jutrzejszej sesji jest obszerny, obejmuje ponad 60 projektów uchwał.

Na forum Rady Miejskiej powraca sprawa bonifikat dla osób wykupujących od miasta mieszkania komunalne. Urzędnicy proponują nową tabelę obniżek. Jeśli zostanie ona zaakceptowana, na 90 – procentowy upust od ceny lokalu będą mogli liczyć mieszkańcy najstarszych, wybudowanych przed 1945 rokiem budynków, 85 procent zniżki otrzymają lokatorzy mieszkań wybudowanych w latach 1946 – 1976, a 75 procent - mieszkańcy lokali zbudowanych w latach 1977 – 1990. Najmniej – 70 procent ulgi mają otrzymać lokatorzy komunalnych domków jednorodzinnych. Wydział mienia komunalnego elbląskiego ratusza szacuje, że dzięki nowej wysokości ulg średnia cena sprzedaży mieszkania komunalnego wyniesie od 4 do 8 tysięcy złotych.
     
     Nierówno traktowani
     Czy ten projekt zostanie jutro przyjęty? Być może, choć z naszych informacji wynika, że negatywną opinię ma w tej kwestii opozycja. Klub radnych „Czas na Elbląg” uważa, że związanie bonifikat z wiekiem budynków jest niezgodne z prawem, bo nie daje najemcom równych szans.
     – Tak, jak w innych miastach, ulga powinna być taka sama dla wszystkich, a o ostatecznej cenie mieszkania powinna decydować wycena dokonywana po analizie m.in. stanu technicznego lokalu – przekonuje opozycja.
     Wątpliwości „Czasu na Elbląg” budzi także propozycja podwyżek cen biletów komunikacji miejskiej.
     – Nie przekonuje nas przygotowane przez służby prezydenta uzasadnienie tych podwyżek, a w Elblągu brakuje całościowej wizji dalszego rozwoju transportu publicznego – wyjaśnia szef klubu, Jerzy Wilk.
     Najwięcej uchwał, jakie mają być jutro głosowane, dotyczy sprzedaży nieruchomości. Jest wśród nich np. projekt uchwały zezwalającej Urzędowi Miejskiemu na sprzedaż ziemi przy ul. Mazurskiej, na której stoi nowa siedziba zakładów mięsnych „Elmeat”. Zdziwiony tym jest przewodniczący elbląskiej „Solidarności”, który od dawna publicznie mówi o problemach finansowych, z jakimi boryka się zakład.
     
     Ziemia dla „Elmeatu”?
     - Można odnieść wrażenie, że radni i urzędnicy nic o tym nie wiedzą – zżyma się Mirosław Kozłowski. - Skoro sytuacja firmy jest tak trudna, skoro wiemy, jak byli i są traktowani jej pracownicy (części pracowników sąd przyznał rację i nakazał dyrekcji wypłatę zaległych pensji; „Solidarność” i Inspekcja Pracy złożony wnioski do prokuratury o ustalenie winnych problemów z wypłatami pensji i przekazywaniu pieniędzy na ubezpieczenia społeczne, a w sądzie gospodarczym leżą wnioski o ogłoszenie upadłości – przyp. autorki), byłbym bardzo ostrożny z decyzjami w rodzaju sprzedaży takiej firmie ziemi. Ten teren jest własnością miasta i jeśli kondycja zakładów się poprawi, jeśli będzie dobry, odpowiedzialny właściciel, wtedy z czystym sumieniem będzie mu można sprzedać ziemię.
     Inny z projektów dotyczy sprzedaży ponad 7 hektarów ziemi przy ul. Radomskiej. Opozycja i w tej sprawie ma zastrzeżenia.
     – To duży teren, większy, niż ten, na którym znajduje się Centrum Handlowe „Ogrody” i uważamy, że Rada Miejska powinna wiedzieć, kto i co chce z nim zrobić – przekonują prawicowi radni.
     
     Kredyt – i likwidacja
     Na sesji stanie również uchwała w sprawie zaciągnięcia kredytu w wysokości 3,6 miliona złotych. Te pieniądze uzupełnią budżet dwóch inwestycji: modernizacji ulicy Stary Rynek oraz remontu kamienicy po „Polcoteksie”, w której ma się mieścić m.in. Biblioteka Pedagogiczna i pracownia konserwacji książek.
     Radni będą też musieli zastanowić się na pomysłem likwidacji oddziału Domu Pomocy Społecznej przy ul. Nowodworskiej 49. Dom jest częścią Ośrodka Wsparcia dla Osób Starszych, jednak, jak pisze w uzasadnieniu projektu uchwały szefowa Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Zenona Ćwiklińska, w związku ze zmianą zasad finansowania, spadła liczba skierowań do tego typu placówek. Oddział DPS miałby zostać zamknięty z końcem czerwca br.
     
     Czip dla pupila
     Na zakończenie sprawa ważna dla właścicieli psów. Jeśli Rada Miejska się zgodzi, to już niedługo elbląskie psy będą miały „paszporty” w postaci elektronicznych mikroczipów lub tatuaży. Koszty zaopatrzenia psiaków w czipy chce ponieść miasto. Adresy i nazwiska uprawnionych do wszczepiania czipów wskaże prezydent.
     Warto dodać, że w sesjach Rady może wziąć udział każdy mieszkaniec.
Joanna Torsh

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Dziekując za przypomnienie o teoretycznej możliwości "wzięcia udziału w sesji RM", prosimy o relację z niej, zanim "elbląscy radni udadzą się na dwumiesięczną kanikułę"... A także info - kiedy poznamy "adresy i nazwiska uprawnionych do wszczepiania czipów, które wskaże prezydent."
  • rwelom i dziadkom do orzechów mówimy swoje stanowcze wielkie "Nie!"
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kobiety i matki pracujące(2005-06-23)
  • Prezydent zdecydowal, ze miastu potrzebna jest nowa biblioteka, gdy okazalo sie, ze Polcotex musi sie wyniesc na obrzeza i przez kilka lat bezskutecznie chcial sprzedac budynek. Jak dla mnie .... dziwne.
  • kobiety i matki pracujące ~ przemocy w rodzinie mówcie 'swoje stanowcze wielkie Nie!' ...a nieDziadekRwel: jarząbkom, yelonkom, muminkom, pokemonom, barbieKenom i innom rwelofobom stanowcze 'nieeeeeeee' iToByByłoNaTyle, bo nie ma co liczyć na dyskusję o gruntach dla bankruta (Mazurska), czy dla innychSwoich (Radomska), albo ~ www.portel.pl ech, ostał nam się jeno czip...
Reklama