Mieszkałam kiedyś po sąsiedzku za płotem. Wiele lat bawiłam się w parku przy tej willi :)) Kiedyś był mocniej zarośnięty i zaniedbany, ale przez to dla kilkulatków jak prawdziwy las :)
Za płotem jest parking (było to boisko), z drugiej strony za płotem kościół Babtystów z trzeciej jednostka (teraz osiedle) z czwartej ul. Bema, zastanawiam się czy nie chodziliśmy tam razem na kasztany