@johny.b - Co do zasady staram się nie czytać komentarzy pod artykułami, bo właśnie obawiam się takich wypocin/jadu/g*wno burzy w stylu pierwszego komentarza. No ale czasami jednak nie wytrzymuje i komentuje. Zadziwiająca jest taka przypadłość Polaków/Elblążan, że jak coś komuś się udaje to trzeba mu doje*ać, rzucić jadem i wytykać, ale to jest znane, taki standard. No, ale żeby prywatną własność oddawać pracownikom - mistrzostwo i głęboka komuna! Idąc tym tokiem myślenia, powinienem udostępnić swoim pracownikom mój dom nad jeziorem, łódkę z wiosłami, samochód, bo IM SIĘ TO PO PROSTU NALEŻY! :D