Podpis:
Selavi, sądzę że nikt przy zdrowych zmysłach nie chciałby mieszkać na Modrzewinie że względu na pobliski zakład utylizacji czyli wysypisko śmieci.
Bzdura i to totalna ale każdy może wszystko i wszystkim obrzydzić a miasto i tak bedzie sie rozwijać na Modrzewinie.