Do stycznia 2020 r. ma zakończyć się budowa nowej zajezdni tramwajowej przy ul. Browarnej. Ratusz znalazł dodatkowe pieniądze, aby pokryć różnicę pomiędzy oczekiwaniami firm, które złożyły swoje oferty w ostatnim przetargu a kwotą, jaką urzędnicy chcieli początkowo przeznaczyć na inwestycję.
Mimo to ratusz znalazł dodatkowe pieniądze na część zadania. Część przetargu na budowę węzła przesiadkowego została unieważniona ze względu na rozbieżności finansowe. Jedyny oferent swoje usługi wycenił na 1,5 mln zł, a urzędnicy chcieli przeznaczyć na to ... 600 tys. zł. Przetarg na budowę węzła zostanie powtórzony.
Na budowę nowej hali dla tramwajów wpłynęły dwie oferty. Miejscy urzędnicy z przyczyn formalnych odrzucili propozycję Elzambudu. Druga oferta - Zakładu Ogólnobudowlanego inż M. Markiewicza - opiewała na 7,1 mln zł – urzędnicy chcieli przeznaczyć na nią 4,2 mln zł. Dodatkowe pieniądze jednak znaleziono i dziś (30 stycznia) w Urzędzie Miejskim podpisano umowę. Ostatecznie nowa hala będzie kosztowała 7 mln zł.
- W hali powstanie miejsce do garażowania tramwajów, osobne stanowisko do mycia pojazdów oraz stanowisko do obsługi konserwatorskiej wagonów – zdradził Andrzej Sawicki, dyrektor spółki Tramwaje Elbląskie.
W ramach inwestycji stara hala zostanie wyburzona, a na jej miejscu wykonawca wybuduje nową o powierzchni 800 m2. „Uzupełnieniem” dla nowej hali będzie remont torowiska w zajezdni. W wyniku przetargu ratusz zdecydował się wybrać ofertę firmy Rajbud z Szymbarku, która swoje usługi wyceniła na 4,5 mln zł.
Nowa hala i torowisko mają być gotowe w styczniu przyszłego roku. Jak zapewniają wykonawcy – prace nie wpłyną na kursowanie elbląskich tramwajów. Miasto pozyskało na ten cel dofinansowanie z funduszy unijnych w wysokości 4,5 mln zł.
To już kolejna inwestycja w Elblągu związana z tramwajami. Przypomnijmy, że poznańska firma buduje dla naszego miasta cztery nowe pojazdy, które mają trafić do Elbląga w styczniu 2020 r.