UWAGA!

Winnych – brak

Publiczne morskie przejście graniczne w porcie w Elblągu działa na prywatnym terenie należącym do jednego z armatorów. Jest jednak szansa, że się to zmieni.

Elbląska spółka El Port już w połowie ubiegłego roku chciała uruchomić międzynarodowe rejsy między Elblągiem a obwodem kaliningradzkim. Okazało się to jednak niemożliwe, bo w Elblągu morskie przejście graniczne znajduje się na prywatnym terenie należącym do innego armatora, a ten nie ma zamiaru udostępnić go konkurencji.
     - Turyści z zachodu, którzy do nas przyjeżdżają, szukają usług na wysokim poziomie - mówi szef spółki El Port, Jacek Dworzyński. - Sprowadziliśmy do Elbląga statek „Flamingo” - jednostkę o wysokim standardzie, bo chcemy rozwijać turystykę w prawdziwego zdarzenia, niekoniecznie związaną ze sklepami wolnocłowymi. Niestety, okazało się, że nie można dojść do porozumienia z właścicielem terenu, na którym działa przejście graniczne.
     Jak mogło do takiej sytuacji dojść? Julian Kołtoński, szef Zarządu Portu, 100-procentowej spółki miejskiej tłumaczy, że prywatny armator ubiegł go w staraniach o pozwolenie na utworzenie morskiego przejścia granicznego.
     - Wykorzystując to, że jest to teren prywatny, armator odprawia tylko własne jednostki i trwa przy swoim mimo naszych sugestii oraz sugestii ministerstwa infrastruktury – mówi Julian Kołtoński. - Przy okazji warto dodać, że choć przejście znajduje się na prywatnym gruncie, wykorzystuje się służby państwowe, ponieważ przejście obsługuje urząd celny i straż graniczna.
     Podsekretarz stanu w ministerstwie infrastruktury, Witold Górski, przyznaje, że przejścia graniczne, które zamiast na ogólnodostępnych terenach gminnych, leżą na terenach prywatnych, to problem dotyczący nie tylko Elbląga.
     - Zawinili moi poprzednicy - tłumaczy Witold Górski. - Zgodnie z prawem tak się bowiem stało, że najpierw ukazała się ustawa uwłaszczeniowa, a dopiero później ustawa o portach i przystaniach - w tym okresie duża część infrastruktury portowej przeszła w ręce prywatne. Zgodnie z prawem straciliśmy więc infrastrukturę. Teraz te niedociągnięcia odkręcamy - zmieniliśmy ustawę o portach, chcemy też zapobiec pojawianiu się tego rodzaju sytuacji w przyszłości i przygotowujemy zupełnie nową ustawę o portach i przystaniach. Zagwarantuje ona, że infrastruktura będzie państwowa, a nie prywatna.
     Jak się dowiedzieliśmy, być może już za kilka tygodni sytuacja spółki El Port poprawi się. Firma dostała bowiem zgodę na uruchomienie tymczasowego morskiego przejścia granicznego. Ma ono działać do czasu uruchomienia publicznego przejścia, na które władze Elbląga zdobyły pieniądze z Unii Europejskiej i które jest w trakcie budowy. El Port zapewnia, że w przeciwieństwie do już istniejącego, to przejście będzie otwarte dla wszystkich przewoźników.
     - Nowe przejście z całą pewnością rozwiąże istniejący problem, będzie się tam mógł odprawić każdy, kto przypłynie - potwierdza Julian Kołtoński.
Joanna Torsh

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • MIEJSKA spółka El Port wkrótce przyjmie od dawna zapowiadane promy (swą nowąSzansę-Hansę też!), a liczne międzynarodoweBractwoWodne chwałę będzie sławić naszych dziElnych i niewinnym... a propos niewinnych - co słychać z głośną jeszcze rok temu ( sprawą zakupu budynku na bibliotekęPedagogiczną?
  • Brawo,brawo .Odświeżmy to!To naprawdę cuda.A na drogi kasy brak.Oj wstyd panowie.Czas z wami skończyć.
  • odświeżać to można wędlinki (prezydEl powiedział: stwierdzam, że informacje są nieprawdziwe i nierzetelne - tzn.: niech mi kto jeszcze na ten temat...), a poza tem to było a propos 'niewinnych' ...ale jeśli wjechałeś na sprawy ulicElbląga, to jak biedne drogOwce moją cokolwiek zdziałać, gdy samo malowanie znakówPoziomych kosztuje 180.000zł (bez gwarancji, czy nie wytrze się do zimy - trwalszą farbą jest SZEŚĆ razy drożej!) ......... wracając do tematu: poczekamy, zobaczymy - jak "już za kilka tygodni sytuacja spółki El Port poprawi się."
  • coś tu się nie zgadza el-port jest spółką prywatną czy miasta i kto wyłoży pieniądze na tymczasowe przejście i dla kogo? o ile pamiętam to el-port budował z miejskich pieniędzy statek widmo czyli nową hanze czyli jest spółką miasta a jak wszem wiadomo jest także armatorem statków wolno cłowych a więc zarabiajączch na sprzedaży alkoholu . to znaczy że miasto jest .....? czy naprawdę można to rozwikłać? a teraz następne przwatne przejście ?
Reklama