Inspekcja Handlowa w Elblągu przeprowadziła kontrolę jakości mleka i przetworów mlecznych w trzech sklepach i jednej hurtowni.
Sprawdzono przestrzeganie terminów przydatności do spożycia i dat minimalnej trwałości na 60 partiach wyrobów mleczarskich, nie kwestionując żadnej z nich. Do badań laboratoryjnych pobrano próby z 17 partii przetworów, z czego zakwestionowano aż dziesięć partii.
- Zakwestionowaliśmy pięć partii sera dojrzewającego ze względu na wady organoleptyczne, takie jak lekko twardy miąższ, nieczysty smak i zapach, liczne oczka – mówi Bronisława Walawska-Pawlak, dyrektor Inspekcji Handlowej w Elblągu. – Także dwie partie masła: jedną ze względu na wyższą zawartość wody i niższą zawartość tłuszczu, drugą ze względu na kruchą i łupliwą konsystencję oraz trzy partie sera twarogowego - ze względu na lekko ziarnistą konsystencję oraz niewłaściwy smak i zapach.
Nie było przynajmniej zastrzeżeń do warunków przechowywania produktów we wszystkich kontrolowanych placówkach.
- Zakwestionowaliśmy pięć partii sera dojrzewającego ze względu na wady organoleptyczne, takie jak lekko twardy miąższ, nieczysty smak i zapach, liczne oczka – mówi Bronisława Walawska-Pawlak, dyrektor Inspekcji Handlowej w Elblągu. – Także dwie partie masła: jedną ze względu na wyższą zawartość wody i niższą zawartość tłuszczu, drugą ze względu na kruchą i łupliwą konsystencję oraz trzy partie sera twarogowego - ze względu na lekko ziarnistą konsystencję oraz niewłaściwy smak i zapach.
Nie było przynajmniej zastrzeżeń do warunków przechowywania produktów we wszystkich kontrolowanych placówkach.
PD