UWAGA!

Wyborcze kopanie Mierzei

 Elbląg, (wizualizacja Urząd Morski w Gdyni)
(wizualizacja Urząd Morski w Gdyni)

„Po co nam przekop Mierzei Wiślanej? Kontenerowce nie przypłyną, bo się nie opłaci. Okręty wojenne nie przypłyną, bo za płytko. Rybacy nie przypłyną, bo już nie będzie ryb. Co przypłynie? Głosy dla PiS” – pisze „Gazeta Wyborcza”. We wtorek, 16 października, w Nowym Świecie w gminie Sztutowo, mają rozpocząć się prace przygotowawcze związane z tą inwestycją. Na miejsce, a potem też do Elbląga, ma przyjechać prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną to od 2006 roku sztandarowa obietnica wyborcza Prawa i Sprawiedliwości. Na kilka dni przed wyborami samorządowymi ponownie będzie o niej głośno. We wtorek, 16 października, prezes PiS Jarosław Kaczyński (niewykluczone że również premier Mateusz Morawiecki) oraz minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk przyjadą na Mierzeję, by o godz. 12 w miejscowości Nowy Świat wbić symboliczną pierwszą łopatę. I to mimo że nie ma jeszcze decyzji środowiskowej, pozwolenia na budowę i wybranego wykonawcy.
       - Bez względu na to kto będzie rządził w Polsce po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych, to prace będą wtedy już tak zaawansowane, że nikt tego nie przerwie - zapowiadał kilka dni temu podczas debaty gospodarczej Jerzy Wilk, kandydat na prezydenta Elbląga z listy PiS.
       Jak informuje Polska Agencja Prasowa, po symbolicznym rozpoczęciu budowy kanału i wykonaniu próbnego odwiertu geodezyjnego, prezes PiS wraz z ministrem i gośćmi przepłynie statkiem z Kątów Rybackich do Elbląga, gdzie o godz. 17 w siedzibie Elbląskiej Uczelni Humanistyczno-Ekonomicznej spotka się z mieszkańcami.
       Tymczasem „Gazeta Wyborcza” w opublikowanej kilka dni temu analizie autorstwa Tomasza Ulanowskiego, przywołuje krytyczne głosy specjalistów, którzy podważają sensowność realizacji tej inwestycji. - Największy wpływ na środowisko będą miały budowa i utrzymanie toru wodnego. W płytkim, zamulonym zalewie, trzeba będzie co najmniej dwa razy w roku wybierać tysiące ton mułu. To poruszy chmury osadów, które źle wpłyną na tarliska sandacza i innych ryb słodkowodnych. Ucierpią też ptaki, które miały na zalewie stanowiska lęgowe – mówi w wywiadzie dla „Wyborczej” prof. Jan Marcin Węsławski, dyrektor Instytutu PAN w Sopocie.
       Dziennikarze piszą również o zagrożonych plażach, zniszczeniu krajobrazu, przerwanych szlakach migracyjnych ptaków i dzikich zwierząt, dodając że ekonomiczne korzyści, jakie miałby odnieść Elbląg są szacowane na wyrost.
       W miejscu planowanego przekopu od dłuższego czasu trwają przygotowania do inwestycji.  Na zlecenie Urzędu Morskiego w Gdyni zakończono powierzchniowe badania archeologiczne, trwają prace geologiczne i geodezyjne. Do 3 listopada można zgłaszać swoje uwagi do raportu oddziaływania na środowisko, ponowne konsultacje prowadzi Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie, która po ich zakończeniu powinna wydać decyzję środowiskową, umożliwiającą wydanie pozwolenia na budowę.
       Przypomnijmy, że przekop przez Mierzeję Wiślaną ma mieć ok. 1300 m długości i 5 m głębokości. Ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 m. Przez kanał będą mogły przepływać statki o długości 100 metrów i szerokości 20 m. Koszt inwestycji, która – jak zapowiada rząd – ma być gotowa w 2022 roku to 880 mln złotych.
      
       Analiza na temat kanału w „Gazecie wyborczej”
      

      
RG

Polub portEl.pl
A moim zdaniem...

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama