Nie! Nie ma mowy, sto złoty " za to i za tamto" , to tylko sto zł, a mi tych setek nie przybywa. Od kilku lat taka sama kwota wynagrodzenia a rachunki się powiększają. Mówię - Nie!
Nie będę płacił podatków, zacznę oszukiwać, proste. Dochody " z pod stołu" nie są opodatkowane. .