UWAGA!

Kobiety jadą na kongres

 Elbląg, Na zeszłorocznym kongresie.
Na zeszłorocznym kongresie.

Już po raz drugi Panie z Warmii i Mazur będą uczestniczyć w obradach II Kongresu Kobiet Polskich, który odbędzie się w dniach 18 i 19 czerwca w Warszawie.

W tym roku z naszego województwa w Kongresie weźmie udział 60 Pań reprezentujących różne środowiska kobiece. Udział tak licznej grupy był możliwy dzięki wsparciu Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego – Jacka Protasa.
       Pan Marszałek objął także honorowym patronatem niedawną Elbląską Konferencję Regionalną „Czas na Kobiety w polityce” w dniu 2 czerwca tego roku.
       Inicjatorkami Konferencji i wyjazdu są Jadwiga Król oraz Danuta Tchorowska, reprezentujące nowo powstałe Stowarzyszenie Kongres Kobiet Polskich.
       Pomimo, że pozycja kobiet w społeczeństwie nabiera coraz większego znaczenia i coraz częściej równoważona jest z pozycją mężczyzn, niestety nadal istnieje problem dyskryminacji, widoczny w przepisach prawa, obyczajowości, religii.
       Dlatego też kobiety mówią coraz głośniej o przejawach nierówności i zrzeszają się, aby im przeciwdziałać.
      
Elżbieta Straszkiewicz

Najnowsze artykuły w dziale Jej portEl

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Super!! Obydwu Paniom z całego serca gratuluję!!! Wspaniała robota!!!
  • Pana Zielińskiego jako żywo na zeszłorocznym kongresie nie było. Byłam, widziałam, a raczej nie widziałam :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    świadek wydarzeń(2010-06-16)
  • Liga rządzi, Liga radzi, Liga nigdy Cię nie zdradzi. :-)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    seksmisja(2010-06-16)
  • Nawiązując do mojego poprzedniego wpisu ale w innym kontekście - musiałam się podpisać "świadek", bo nie ma formy żeńskiej. I to jest właśnie przykład dyskryminacji językowej kobiet. Np. w języku niemieckim sprawa jest dość prosta gdyż formę ż. tworzy się za pomocą przyrostka -in, np. Arzt → Ärztin – lekarz/lekarka, Minister → Ministerin – minister/pani minister. I takie formy (w przeciwieństwie do języka polskiego) nie mają odcienia mowy potocznej. Co charakterystyczne, im niższa ranga zawodu, stanowiska tym łatwiej się przyjmuje żeńską formę, zaś gdy chodzi o wysokie urzędy jest już gorzej. U nas jeszcze długo nie przyjmie się, dyrektorka, ministerka czy ministra, bo śmiesznie albo niepoważnie, pospolicie itd. ale np. sprzątaczka - pasuje, jak szczota do ręki, prawda?
  • laska w czarnym garniturze nie jest zbyt ponętna
  • o, a jak ten pan wystraszony ??!!
  • To jeszcze im się chce?
  • Ministra czy pani minister to było w Polsce chyba w 20-leciu międzywojennym lub przed 2 wś
Reklama