Rosjanin Piotr mierzy się z biurokracją władz świeckich i kościelnych, by wziąć w końcu ślub z ukochaną Stanisławą. Tak pokrótce rysuje się historia przedstawiona w „Ruskim miesiącu” Dmitrija Strelnikoffa. Sceniczną adaptację książki będzie można zobaczyć w najbliższą niedzielę 16 maja w elbląskim teatrze. Warto.
Cudzoziemiec w naszym kraju nie ma lekko – przekonuje się bohater „Ruskiego miesiąca”. Piotr jest Rosjaninem. Zakochuje się w polskiej dziewczynie i chce wziąć z nią ślub. Jednak formalności związane z tym zamysłem budzą coraz większe zdziwienie, zaniepokojenie, bunt, a czasem i rozbawienie. Na każdym kroku napotyka na mur stereotypów, walczy z biurokracją i kolejnymi kłodami rzucanymi pod jego nogi. Cel swój ostatecznie osiąga, ale jakim kosztem?
„Ruski miesiąc” powstał według adaptacji Łukasza Molskiego. Spektakl wyreżyserował Giovanny Castellanos. Premiera uświetniła obchody tegorocznego Międzynarodowego Dnia Teatru. Była jednocześnie światową prapremierą sztuki.
Elbląski „Ruski miesiąc” to znakomity spektakl, dający do myślenia, bawiący do łez, ale i wywołujący rozdrażnienie i bunt. To także popis znakomitej gry aktorskiej. Polecamy.
„Ruski miesiąc”, niedziela, 16 maja, godz. 19. Cena biletu 20 zł (ulgowy), 25 zł (normalny).
„Ruski miesiąc” powstał według adaptacji Łukasza Molskiego. Spektakl wyreżyserował Giovanny Castellanos. Premiera uświetniła obchody tegorocznego Międzynarodowego Dnia Teatru. Była jednocześnie światową prapremierą sztuki.
Elbląski „Ruski miesiąc” to znakomity spektakl, dający do myślenia, bawiący do łez, ale i wywołujący rozdrażnienie i bunt. To także popis znakomitej gry aktorskiej. Polecamy.
„Ruski miesiąc”, niedziela, 16 maja, godz. 19. Cena biletu 20 zł (ulgowy), 25 zł (normalny).
A