Czy aktorzy za kulisami płatają sobie nawzajem figle, kradną rekwizyty, urządzają sceny zazdrości? Oczywiście, że tak, bo przecież są ludźmi i doświadczają emocji, jak każdy z nas. W najbliższą niedzielę 14 grudnia o godz. 14 i 19 ten teatralny świat od kuchni odsłonią aktorzy elbląskiego Teatru im. Aleksandra Serwuka w farsie „Czego nie widać”.
„Czego nie widać” Michaela Frayna to jedna z najbardziej błyskotliwych, a zarazem najtrudniejszych fars, to farsa wyjątkowa, która kpi z samej siebie. Opowiada o teatrze, w którym grana jest raczej marna sztuka „Co widać?”. W pierwszym akcie jesteśmy świadkami ostatniej przedpremierowej próby generalnej, w akcie drugim oglądamy to przedstawienie niejako od tyłu, w trzecim jesteśmy widzami tego samego spektaklu, ale granego po raz ostatni i to na bardzo głębokiej prowincji.
- Faryn obnażył, pokazał od kulis tajemnice życia aktora w teatrze – mówi Jan Tomaszewicz, reżyser spektaklu. – Pokazał, że aktor jest istotą ludzką, która potrafi kochać i nienawidzić. Aktorem targają te same emocje, których doświadcza każdy z nas.
Spektakl jest bardzo dynamiczny. Wszystko musi działać jak precyzyjny mechanizm. Jak to w farsie – na raz drzwi się zamykają, a na dwa otwierają kolejne, przez które wychodzi nowa postać. Dodatkowym utrudnieniem jest „granie na dwie strony”, czyli widzimy to, co dzieje się za kulisami, a jednocześnie aktorzy grają spektakl.
W tym przedziwnym, ale jakże ciekawym spektaklu występują: Maria Makowska – Franceson, Jerzy Przewłocki, Tomasz Czajka, Teresa Suchodolska – Wojciechowska, Sawa Fałkowska (debiut sceniczny), Jacek Gudejko, Beata Przewłocka, Tomasz Muszyński (fot. niżej) i Mariusz Michalski. Scenografię zaprojektował Jerzy Rudzki.
- Faryn obnażył, pokazał od kulis tajemnice życia aktora w teatrze – mówi Jan Tomaszewicz, reżyser spektaklu. – Pokazał, że aktor jest istotą ludzką, która potrafi kochać i nienawidzić. Aktorem targają te same emocje, których doświadcza każdy z nas.
Spektakl jest bardzo dynamiczny. Wszystko musi działać jak precyzyjny mechanizm. Jak to w farsie – na raz drzwi się zamykają, a na dwa otwierają kolejne, przez które wychodzi nowa postać. Dodatkowym utrudnieniem jest „granie na dwie strony”, czyli widzimy to, co dzieje się za kulisami, a jednocześnie aktorzy grają spektakl.
W tym przedziwnym, ale jakże ciekawym spektaklu występują: Maria Makowska – Franceson, Jerzy Przewłocki, Tomasz Czajka, Teresa Suchodolska – Wojciechowska, Sawa Fałkowska (debiut sceniczny), Jacek Gudejko, Beata Przewłocka, Tomasz Muszyński (fot. niżej) i Mariusz Michalski. Scenografię zaprojektował Jerzy Rudzki.
Spektakl „Czego nie widać” zostanie zaprezentowany w niedzielę 14 grudnia o godz. 14 i 19. Bilety w cenie 25 zł (normalny) i 20 zł (ulgowy) są do nabycia w kasie teatru.
A