UWAGA!

Badach i Stańko w Galerii El

 Elbląg, Tomasz Stańko podczas koncertu
Tomasz Stańko podczas koncertu (fot. AD)

Wczorajszy (21 lipca) wieczór koncertowy, odbywający się w ramach Festiwalu Jazzbląg był podrożą muzyczną prowadzącą przez utwory Andrzeja Zauchy, którego twórczość przedstawił Kuba Badach wraz z Elbląską Orkiestrą Kameralną. Jako drugi wystąpił światowej klasy trębacz jazzowy – Tomasz Stańko. Zobacz fotoreportaż.

„C’est la vie”, „Siódmy rok”, „Byłaś serca biciem” czy „Leniwy diabeł”. To tylko niektóre z piosenek znanego muzyka i wokalisty Andrzeja Zauchy, którego twórczość można było usłyszeć podczas wczorajszego (21 lipca) koncertu odbywającego się w Galerii El w ramach Festiwalu Jazzbląg. Kuba Badach wspólnie z Elbląską Orkiestrą Kameralną zaprezentował program „Tribute to Zaucha”, będący swoistym hołdem dla tragicznie zmarłego muzyka.
       – Jako 12-latek poznałem Andrzeja Zauchę, współpracowałem z nim oraz uczyłem się od niego. Kilka razy miałem również zaszczyt wystąpić z nim na scenie, natomiast w wieku 13 lat zaśpiewałem w kilku utworach chórki na jego płycie, która niestety nie ukazała się. Mieliśmy także wspólnego menadżera- panią Ewę Sokołowską- która w 2002 roku zaszczepiła we mnie pomysł zrobienia takiej płyty-hołdu dla niego. Kilka lat później, udało nam się ten projekt wprowadzić w życie – opowiadał Kuba Badach. – Kiedy wszedłem do Galerii byłem pod totalnym wrażeniem tego miejsca. Zazwyczaj takie miejsca doskonale nadają się do grania akustycznego i niezbyt głośnego, a my mamy koncert gdzie napięcie i dynamika są stopniowane. Baliśmy się, że przy głośniejszym graniu będzie bardzo trudno to „okiełznać”, na szczęście mamy bardzo zdolnego realizatora, który poradził sobie z tym wszystkim. Na scenie miałem bardzo duży komfort pracy, a do tego wielką radość sprawiła nam Elbląska Orkiestra Kameralna, bo zagrali po prostu świetnie, słychać, że są to muzycy bardzo wysokiej próby. Mam nadzieję, że jest to początek naszej współpracy, a nie koniec.

 


       Prawdziwą „ucztą muzyczną” był również występ Tomasza Stańko, jednego z najlepszych na świecie trębaczy jazzowych, który wystąpił wraz ze swoim zespołem. Na koniec artyście wręczono „cząstkę Elbląga” w postaci grafiki przedstawiającej miasto, a także pierwszą płytę elbląskiego zespołu jazzowego Special Jazz Sextet. Finałem koncertu był wjazd jubileuszowego tortu, który został rozdzielony pomiędzy wszystkich przybyłych na koncert.
       – Naprawdę jestem pod wrażeniem waszego miasta. Przede wszystkim ta przepiękna sala, ten kościół, który jest faktycznie takim rodzajem świątyni sztuki. Zwykle pogłosy nie są najlepsze, ale tutaj grało się wygodnie, sala ta ma odpowiednią wielkość. Poza tym wspaniała publiczność, dzięki której od razu pojawiła się lepsza atmosfera, zachęcająca do grania. Lubię grać koncerty, wolę je od takich klubowych występów. Właściwie nie gram w klubach, może w Nowym Jorku… Tam jednak są stare klubu o olbrzymich tradycjach – mówił Tomasz Stańko po koncercie w elbląskiej Galerii El. – Ta muzyka [jazz- przyp.red.] powoli zaczyna się stawać sztuką niszową. Chociaż nie jest ona trudna to są to rzeczy bardziej wyrafinowane, które wymagają „wciągnięcia się”, osłuchania, poznania reguł, wtedy też wyciągnie się z niej więcej przyjemności.
       Czy Jazzbląg ma szansę stać się marką Elbląga?
       – To elblążanie zagłosowali zakupem biletów, jest to duży sukces frekwencyjny. Dla nas natomiast sukcesem jest przede wszystkim wartość artystyczna tego festiwalu, a jest ona wysoka – mówił Jarosław Denisiuk, dyrektor Galerii El. – Ten dobór nie był robiony przez nas „po omacku”, poszukiwaliśmy różnych rozwiązań. Omnivore, Special Jazz Sextet, a między nimi Fumanek, który miał niejako rozbić tę konwencję takiego „czystego” jazzowego grania. Tak samo drugiego dnia – Strobel i Miśkiewicz, Pierończyk, a pośrodku Contemporary, który niejako„rozsadza” konwencję jazzową. Chciałbym, żeby to „rozsadzanie” było taką flagową interpretacją. Markę buduje program.
       – Mimo, że było to dla nas duże przedsięwzięcie to udało nam się to wszystko zorganizować. Nie ukrywam, że był to duży wysiłek, zarówno dla Departamentu Kultury, dla Galerii El, jak i dla innych organizacji oraz instytucji, które nam pomagały. Był to swego rodzaju eksperyment, bo nie wiedzieliśmy czy to się sprawdzi, jak to będzie odebrane. Był to Festiwal różnorodny. Przez trzy dni prezentowaliśmy różnych artystów, którzy grali muzykę jazzową, niemniej był to jazz w różnych odsłonach, każdy artysta prezentował zupełnie inny nurt, zupełnie inną wrażliwości i zapewne każdy z odbiorców znalazł coś dla siebie. Wiele osób przyjechało z innych miast do Elbląga specjalnie na Stańko i Badacha. Cieszę się także, że udało nam się wypromować nasze rodzime zespoły – Omnivore oraz Special Jazz Sextet. – mówiła Joanna Buzderewicz, zastępca Dyrektora Departamentu Kultury. – Mam nadzieję, że uda nam się stworzyć taką imprezę, która będzie markowa. W Elblągu brakuje tego typu przedsięwzięć, które mogłyby być wizytówką miasta, z których moglibyśmy być dumni jako elblążanie.
       Jak będzie w następnym roku ?
       – Wszystko zależy od czynnika finansowego. Na pewno chcemy organizacyjnie wzmacniać festiwal. Mam nadzieję, że to będzie się rozrastać, że te kilka dni lipca będzie świętem jazzu całego Elbląga, a nie tylko Galerii El – mówił Jarosław Denisiuk. – Wprawdzie mamy bogate tradycje jazzowe, ale jak daleko można na nich „zajechać”, jeżeli nie wprowadza się czegoś nowego? W naszym przekonaniu tradycje te musimy nie tylko odnowić, ale pokazać ich nowy wymiar. Jest nim właśnie taki jazz poszukujący i chciałbym żebyśmy w tym kierunku budowali tę narrację festiwalową.
       – Już teraz docierają do nas pozytywne opinie, co bardzo nas cieszy. Niemniej zbieramy różne pomysły, stąd też ankiety, bo chcielibyśmy przy organizacji następnego festiwalu poznać naszych widzów i troszeczkę się do nich dostosować. Chcemy rozwijać festiwal, mamy kilka pomysłów jak poszerzyć formułę – dodaje Joanna Buzderewicz.
      


Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Wielka radość, że koncert p. Stańki ze ''starym kwartetem''. Są perfekcyjni. .. .szkoda tylko, że trochę krótko grali. .. .
  • W przyszłym roku zróbcie imprezę na dwie sceny. Ta druga może być na dziedzińcu galerii.
  • Piękny wieczór i oba koncerty, nie wiedziałam, że Badach jest tak dobry, świetnie, że wystąpił z naszą Orkiestrą a Stańko to wielki muzyk.
  • badach to ten nowy ziec kwacha
  • Trzeci dzień to był faktycznie hit. Nic dziwnego, że każdy mniejszy lub większy artysta jest pod wrażeniem wnętrza i klimatu Galerii EL - to jest wyjątkowe miejsce, które zasługuje na lepszą promocję. Jazzbląg pokazał, że w Elblągu można zrobić imprezę na solidnym poziomie artystycznym, niekoniecznie schlebiającą "statystycznym" gustom, a jednocześnie odnieść sukces frekwencyjny. Moim zdaniem pierwsza edycja na plus - mam nadzieję, że kolejne utrzymają lub zwiększą poziom.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Łukasz23(2012-07-22)
  • Stańko zamknął Festiwal w sposób znakomity. Klasa absolutnie światowa w naszym małym ale, jak się okazuje ambitnym mieście. Po Ogrodach Polityki, które po drugiej edycji, bo na tyle starczyło zapału Bibliotece, okazały się stygnącym trupem, to własnie jazzbląg ma moim zdaniem szanse stać się wizytówką Elbląga Kulturalnego. Żadne Dni Elbląga ani chleba, tylko ambitny program i profesjonalizm. Brawa na stojąco dla Galerii El.
  • 21.07.2012 cudowny koncert wielkie swięto dzięki panie dr. denisiak coś się dzieje elblażanka.
  • Chyba malo kto z widzów spodziewał się tak swietnej imprezy, Tak jak wiele festiwali nastepny trzeba zacząć organizowac nazajutrz po tym. Parę uwag szarego widza 1/ jednego dnia w Galerii nie więcej niż dwóch wykonawców, 2/ kilka scen, oprócz Galerii : klub Mjazzga, muszla Bazantarnia, Podzamcze. 3/ wykonawcy z zagranicy : Rosja, Białoruś, Szwecja, Niemcy z miast partnerskich 4/ Dzień elbląski - dawni elblążanie Bukowski, Małek, Romanowski i obecni + dawne woj. elbląskie. 5 / Jedna duża gwiazda jazzowa - np. Michał Urbaniak lub Jarosław Śmietana oraz około -jazzowa, jak w tym roku Kuba Badach.
  • Podziekowania naleza sie Pani Joannie Buzderewicz i Panu Leszkowi Sarnowskiemu i calej zalodze z DK.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    tatakkkkoi(2012-07-23)
  • To także promocyjny sukces, artyści wyjadą z Elbląga i będą wiedzieli. że tu też są muzycy, jak nazwał to Badach wysokiej próby, brawo dla EOK.
  • Warto podkreślić to, co już kilka osób wspomniało: Galeria EL w pojedynkę by takiego festiwalu w życiu nie ogarnęła. Tu dobrze zagrała współpraca ze Stowarzyszeniem Laboratorium Sztuki, Elbląskim Towarzystwem Kulturalnym no i przede wszystkim wkład Departamentu Kultury. Szacunek dla p. Sarnowskiego za to wydarzenie.
  • REWELACJA! Podziękowania dla wszystkich zaangażowanych!!!
Reklama