UWAGA!

Cały ten jazz

 Elbląg, Aga Zaryan
Aga Zaryan (fot. Anna Dembińska)

Koncertem Agi Zaryan zakończyła się 7. edycja Jazzbląga - jednego z ważniejszych festiwali muzyki jazzowej w Polsce. Zanim ze sceny w Galerii EL zabrzmiał wokal artystki, publiczność wysłuchała jazzu w wykonaniu Artur Dutkiewicz Trio. Zobacz fotoreportaż.

Siódmy Jazzbląg przeszedł do historii. W drugim dniu (14 lipca) festiwalu na muzyczną ucztę do Galerii EL zaprosili Artur Dutkiewicz Trio i Aga Zaryan z zespołem.
       Skład Artur Dutkiewicz Trio to już legenda polskiej sceny jazzowej. Ich muzyka ewoluowała od coverów po autorskie kompozycje lidera. I to właśnie autorską muzykę artyści przedstawili elbląskiej publiczności. Zdawali bawić się swoimi instrumentami, swoim graniem. Spokojna, momentami prawie relaksacyjna muzyka wprowadzała słuchaczy w nastrój wyluzowania i odpoczynku. Można było też odnieść wrażenie, że w wykonaniu artystów nie był to koncert przed publicznością, a jam session w jednym z klubów.
       Aga Zaryan koncertowała już w w Elblągu ... 10 lat temu. Wczoraj w Galerii EL zaśpiewała utwory niemal ze wszystkich swoich płyt, a wartością dodaną i również interesującą, były zapowiedzi poszczególnych utworów. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że większość melomanów sięgnie po tomiki wierszy poetów, których poezję wyśpiewała Aga Zaryan.
       A kolejny Jazzbląg już za rok.

      
       Patronem medialnym 7. Festiwalu Jazzbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Sebastian Malicki

Polub portEl.pl
A moim zdaniem...

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Jest taki festiwal bluesowy, którego organizatorzy deklarują, że przygotowania do nowej edycji rozpoczynają na drugi dzień po zakończeniu obecnej. Chyba coś jest na rzeczy, bo z prowincjonalnego miasta i imprezy jakich wiele, zrobili największy i uznany fest w Polsce. A dlaczego nie u nas ? Trzeba otworzyć podwoje Galerii El, pokazać festiwal w lokalach na Starym Mieście, Bażantarni, placach miejskich. Że, wymaga to dużo nakładów i współpracy wielu ? Step by step. Suwałki podpatrywały festiwal w Nottoden, w mieście partnerskim. Od tego się zaczęło.
  • Cudowny wieczór. Dziękuję Organizatorom oraz elbląskiej publiczności, dzięki której poczułąm, ze w nasyzm mieście jest spora grupa normalnych, spokojnych, inteligentnych ludzi. To daje nadzieję.
  • To aż jazzowego koncertu potrzebowałaś, aby odkryć, że w Elblągu mieszkają normalni ludzie ? Wyłącz TVN, rzuć w kąt Newsweeka, a zobaczysz, że jest ich więcej niż myślisz.
  • Zacznij ogladac TVP czytaj paski pojawiające się na ekranie i dojdziesz do wniosku że nawięcej nienormalnych jest w W-wie
  • Rąbiące rytmy ze sceny na Starym Mieście skutecznie zagłuszały piękny koncert. Organizacja mogła pomyśleć i wygłuszyć galerie, albo wpłynąć na zmianę terminu tej rąbanki na starówce. Widać brak dyrektora. I organizacja legła.
  • Rozumię, że pracownicy Galerii od jutra zaczynają przygotowania do kolejnego Jazzblaga, tak, jak w pierwszym komentarzu. Moze zmiana Dyrektora spowoduje, że Galeria EL przestanie pracować od wystawy do wystawy, a będzie Centrum Kultury laczącym wszelkie jej ambitniejsze dziedziny : od plastyki, poprzez teatr, film i muzykę. Wróci do Galerii Studio nagrań, otworxy się ma mlodych elblaskich plastyków /pracownie /, może sklep, a na pewno stala mini galeria prqc elblaskich artystów. Może warto rozważyć przekazanie dla ludzi Galerii piwnic Ratusza Staromiejskiego, niewykorzystanych od 10 lat. Co do kolejnego Jazzbląga, to w całości popieram pierwszy plus wiecej tzw latwego jazzu, by przekonać nieprzekonanych.
  • Nie jestem expertem jazzu,ale takie koncerty bardzo dobre,jak ,najwięcej dobrej muzyki Galeria, Miazzga,Krypta super miejsca fajni normalni ludzie którzy nie chcą wszędobylskiego pseudo muzycznego chłamu,Pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    1
    Prezes(2018-07-15)
  • Tak. Czasem potrzebuję AŻ jazzowego koncertu, żeby to skonstatować. Na co dzień niestety widzę i czytam sfrustrowane elblongi.
  • O czym my mówimy. .. Budżet tej instytucji na działalność to 30tyś rocznie. W tym są środki na wkłady własne do projektów, które EL skutecznie pozyskuje na działalność. Sponsorzy w Elblągu się skończyli. Festiwalu zaś nie można opierać na wirtualnych pieniądzach, konkursach i programach miękkich. Dopóki włodarze nie zmienią podejścia do tej instytucji doputy pracownicy będą szyć w niby budżetach wożąc prywatnymi samochodami i nocując w domach artystów czy pracując po dwadzieścia kilka godzin, nie z musu a chęci, jak podczas niektórych imprez EL. A jazzbląg został onegdaj napompowany finansowo setkami tyś. pęka niczym balonik. Za to odbiorców jazzbląg w Elblągu co nie miara, widać po samym festiwalu jak i dżemach w Krypcie czy dobrych jazzowych koncertach w Mjazzdze, gdzie często padają niechlubne rekordy najniższej frekwencji ever.
  • 30tyś na działalność merytoryczną oczywiście, bo średniowieczna buda. .. Bo co chwila coś spada na głowę
  • " W tym są środki na wkłady własne do projektów, które EL skutecznie pozyskuje na działalność. " jeśli łaskawie panujący prezio wspaniałomyślnie wyrazi zgodę na pisanie projektów. Tu jest pies pogrzebany - przy ciagle spadającym wsparciu miasta dla GEL i braku wsparcia ze strony lokalnego biznesu, który kompletnie nie czuje potrzeby i nie widzi korzyści ze wspierania kultury ciężko będzie zrealizować program zarówno ambitny, jak i dla "prostego człowieka". Potrzebny dobry menadżer z jajami i twardą d.... I oby wreszcie ktoś taki trafił do Galerii, bo po ostatnich latach zmarnowanych przez - na szczęście byłego - już dyrektora, bez przemyślanych działań i długofalowej strategii ta instytucja długo nie pociągnie, a byłaby to duża strata dla Elbląga.
  • coś ? ktoś ? o dzwięcznym nicku -asdfb, o gustach wysublimowanych? i wrażliwości wysokiej?, rzuca ot tak, w czytającego komenty, inwektywy lotów najniższych, więc wspólczuję i nie podziwiam. A po nadzieję kieruję do tokfm. Tam więcej takich, co o sobie myślą dobrze, a o innych, bynajmniej. ..
Reklama