UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Jonas twoja uwaga jest jak najbardziej słuszna, fakt faktem nawet dość liczni historycy nie mają o tej sprawie pojęcia, kiedyś w jednym z elbląskich liceów dyskutowałem o tym z doktorem historii, który ów tytuł naukowy otrzymał za prace o okresie nazizmu w Wolnym Mieście, a że byłem jeszcze przed maturą a takich smaczków nie ma w podręczniku czy atlasie historycznym to raczej nie przekonałem nikogo wówczas.
  • Kanał Krafulski (Jagielloński?) - popełniłeś błąd - w kościele Św. Ducha polskie msze były dla ewangelików, a nie katolików.
  • Do: Kanał Krafulski (Jagielloński? - wezwany do odpowiedzi odpowiadam: do wieku XVIII językiem urzędowym w Polsce był j. łaciński i w nim sporządzano dokumenty, tak więc i w Elblągu takowego dokumentu po polsku nie było, zresztą nasi ówcześni panowie woleli posługiwać się obcymi językami niż polskim np. w okresie oświecenia francuskim. W ówczesnych granicach miasta kościołem katolickim po reformacji był jedynie kościół św. Mikołaja (ob. katedra) objęty patronatem królów polskich, czasowo przejęty prze protestantów, kościół Św. Ducha od lat 60-tych XVI w. , po przejęciu przez ewangelików, także i narodowości polskiej, nazywany był "kościołem polskim". W latach 1717-1772 pełnił on funkcję kościoła garnizonowego wojsk polskich. W istniejącym w epoce Odrodzenia i Baroku Gimnazjum Elbląskim wykładano okresowo również język polski obok łaciny, niemieckiego i greki, a np. sztuka Jana Hoffmanna poświęcona dziejom elbląskiej mennicy została wystawiona w j. łacińskim, niemieckim i polskim. Odnośnie braku plebiscytu w Elblągu to odpowiedz najpierw na pytanie kto decydował o jego przeprowadzeniu i określał gdzie ma on być przeprowadzony. I ostatnie – jest zasada że nazwy obowiązują urzędowe a więc Kanał Kraffulski (Kraffhol-Kanal) a Kanał Jagielloński – bez znaku zapytania.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    karolus(2012-02-09)
  • Szkoda Karolus, że swego - skąd inąd nie wnoszącego nic nowego - wywodu, nie przeprowadziłeś (aś) do końca. Jeżeli już to wydaje się że Kraffohlsdorfer Kanal (Kraffohlsdorf = dzisiaj Bielnik) - a więc dzisiaj mógłby to być Kanał Bielnika (Bielnicki), ale Jagielloński w namolnej polonizacji powojennej pasował lepiej, tak jak Königshagen (Królewski Gaj) to dzisiejsze Piastowo. O plebiscycie z 1920 r. zadecydowałi w Elblągu. .. .sami Polacy - tzn. ich brak. Jeżeli w Olecku (Marggrabowa) oddano w 1920 r. na Polskę 3 (trzy) głosy to wówczas w Elblągu mogłoby być jeszcze gorzej. Języka polskiego w Elblągu uczono jeszcze ok. 15 lat po ostatnim rozbiorze Polski, ale nie był on obligatoryjny np. w Gimnazjum Elbląskim - traktowano go na równi ze śpiewem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    po co wyważać otwarte drzwi?(2012-02-09)
  • Dialektyka proletariacka nauczyła mnie prostego rozumowania i pojmowania rzeczy, jakimi są. Skoro od 1945 Elbląg, jako miasto stracił znacząco ze swego potencjału wszelakiego a zawdzięczamy to tylko i wyłącznie władzom polskim - zaś w historii tego grodu nie znajdujemy znaczących obsunięć i spadków potencji miejskiej - wręcz przeciwnie jego wyraźny aczkolwiek różnorodny w czasie jego wzrost. Trudno, więc będzie udowodnić znaczący udział władz polskich w jakiejkolwiek dziedzinie życia tego miasta w historii przed 1945 r. A tak poza tym, to protestantyzm szeroko pojęty jest głównym motorem działania mieszkańców Elbląga a trudno doszukiwać by się w dziejach Polski znaczących sympatii i przyzwolenia dla tego ruchu. No więc… … … … … … … … .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MiejscowyAborygen(2012-02-09)
  • A teraz musimy zrobić wszystko, by Elbląg ożywić, by miasto chciało mieć polskie firmy zatrudniające elblążan dając im preferencyjne warunki do rozwoju - grunty za darmo na inwestycje, zwolnienia z podatków, bo tylko tędy droga wiedzie do sukcesu, to powinny zrozumieć władze miasta i politycy !!!!! Tak się robi już w całym mądrym świecie !!!!!
  • Jak zwykle Aborygen Miejscowy. .. .trochę się jednak w Elblągu zrobiło. .. i było co rozwalać towarzyszu znający dialektykę. .. .czyli dyskurs!
  • Trochę historii, panowie: Kiedy jeszcze Nogat wpadał do FISCHAU niedaleko dzisiejszego mostu kolejowego, z Elbląga można było dotrzeć statkiem do miast nad Wisłą i Nogatem bez nadkładania drogi. Połączenie to zostało w 1483 r. przerwane przez odcięcie Nogatu groblą. Elblążanie odczuli to boleśnie już kilka lat później, i zastanawiali się, w jaki sposób można by znów połączyć obie rzeki żeglowną odnogą wodną. W owym czasie rzeka Elbląg rozdzielała się przed BÜRGERPFEIL na dwa ramiona. Prawe nosiło nazwę Stary Elbląg, lewe KRAFFOHL albo POGGENPFUHL. To ostatnie płynęło przez HERRENPFEIL i dopiero niedaleko ujścia ponownie łączyło się z drugim ramieniem. Naprowadziło to Elblążan na pomysł, by przegrodzić to połączenie groblą, a przed końcem skróconego biegu KRAFFOHL przekopać kanał do Nogatu. Plan ten urzeczywistniono w 1495 r. www.elblag-moje-miasto.pl
  • Jeżeli chodzi o plebiscyty, to polecam " Na tropach Smętka" M. Wańkowicza. Tam jest ładnie napisane jak Polska"starała się" o głosy ludności miejscowej, a jak "załatwili" tą sprawę Niemcy chociaż mieli ukute powiedzenie : tam gdzie kończy się cywilizacja, tam zaczynają się Mazury.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    HS-3 Smętek(2012-02-10)
  • Pytajacy. .. po jakiej śmierci Hitlera ! Jak ostatnio doniesiono, Hitler pod koniec wojny zmienił swoje zdanie co do Polaków. Stwierdził nawet, że w połączeniu polskiej fantazji i niemieckiej dokładności mogła by powstać nowa jeszcze lepsza nacja. .. Jeśli chodzi Tobie o to czy musielibysmy wrócić na Kresy Wschodnie, to ja dziekuję. Na tej wielkiej " ścianie wschodniej " na chleb, mówilibyśmy " bep" i mieszkali w chatach drewnianych krytych strzechą. Wolę mieszkać w Polsce która ma 600 km morza, domy z cegły i jest bliżej cywilizacji, mimo że o 68 tys km2 mniej. Tak więc uważam że trzeba obchodzić co roku datę przejęcia terenów zgodnie z paktem jałtańskim, no i przede wszystkim rozwijać te ziemie, w tym Elbląg, który trafił nam się jak " ślepej kurze ziarno". ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Sławek - Jurek(2012-02-10)
  • Fajnie. Będę na pewno. Chciałbym poznać erg-a, jeśli będzie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wielbiciel Elbinga(2012-02-10)
  • Z wpisów wyłania się jednak chęć poznania zdania innych ludzi. .. to chyba będzie ciekawie. .. jak widzę osoby te sporo wiedzą i mają pozytywne motywacje. .. za wyjątkiem. .. (. .. tu zmilczę). Może to tylko poza malkontenctwa? Fajnie by było poznać ludzi z takim potencjałem. No i niech tylko zakwitną jabłonie. .. ..
Reklama