UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Pod koniec lat 80-tych dla Zamechu nie było żadnego rynku zbytu, bo cała polska energetyka została już przez Zamech zbudowana i zakończono montaż 8 turbin 215 MW w Turcji. Na rynki światowe nie mieliśmy szans. Budowę turbin dla elektrowni atomowych, na potrzeby których zrobiono olbrzymie inwestycje (i trzeba było spłacać kredyt !)zatrzymał rząd i referendum gdańszczan. Więc milion dolarów i spłacenie kredytów to były duże pieniądze wtedy. Zresztą może ktoś pożyczy malkontentom monografię i czegoś się dowiedzą,
  • Tak, oczywiście, na pewno, nie było rynku zbytu, tak jak nie było dla Cegielskiego, stoczni itd. itp. A jak pojawił się kupiec, a może raczej przyjmujący darowiznę, to się zaraz rynki znalazły. Polska w 89 miała PKB zbliżone do Korei Pd. Zobacz gdzie są oni (elektronika, motoryzacja, przemysł ciężki)a gdzie my.
  • W Korei rząd ochronił własny przemysł (Czebole), a gdy ten stał się potęgą we własnym kraju ruszył na podbój świata. W Polsce wybrano inną drogę - oddać za bezcen, albo zlikwidować. Efekt - Korea jest dziś trzecią po Chinach i Japonii gospodarką Azji, a Polacy jeżdżą na roboty do Niemiec. ..
  • No nie było zbytu. Turbina to nie paliwo, że zawsze jest zbyt. W tym czasie padła większość stoczni, w Hamburgu hulał wiatr po pustych pochylniach. Więc po co i dla kogo silniki ?? Na kredytowanie dostaw albo odroczone płatności Polski nie było stać. Kupiec miał rynki (a nie "się znalazły"), bo był obecny na całym świecie. Co to znaczy zbliżony PKB ? Korea poł. była wspierana przez USA, a Japonia też dała mnóstwo, w tym produkcję samochodów.
Reklama