Otrzymaliśmy list od pracowników Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu, którzy odnoszą się do komentarzy jednego z internautów. Sprawa dotyczy sfinansowania zakupu portretu Kaspra Bekiesza.
W odniesieniu do celnej uwagi jednego z internautów, że: „EPEC i EPWiK który wyłożyli po 30 tys. zł, czyli my wszyscy mieszkańcy naszego samorządu, którzy utrzymujemy i przyczyniamy się do wypracowania zysku przez te dwie miejskie spółki, jesteśmy darczyńcami kwoty 60 tys zł na zakup tego obrazu kosztem naszych rachunków które uiszczamy” chcielibyśmy przekazać, że mamy pełną świadomość źródła sfinansowania zakupu portretu Kaspra Bekiesza i tego, że to elblążanie są prawdziwymi fundatorami tego nabytku.
Od momentu znalezienia się w zbiorach naszego muzeum, obraz ten stał się własnością publiczną i dobrem narodowym. Zależy nam na tym, żeby każdy z elblążan, oglądając ten artefakt wiedział, że osobiście przyczynił się do tego, iż znalazł się on w tym miejscu.
Rozumiemy jednak, że bardzo wielu osobom nie jest łatwo godnie funkcjonować przy niewiarygodnie skromnych budżetach. I choć każdy z mieszkańców Elbląga średnio wyłożył na ten cel około 0,65 zł (tj. 65 groszy) – biorąc pod uwagę ponad 90.000 osób uprawnionych do głosowania w naszym mieście i cenę obrazu 60.000,- zł – liczy się – powtarzamy - sam fakt, że rzeczywiście to elblążanie są zbiorowym Darczyńcą tego obiektu.
Dlatego chcielibyśmy powiedzieć: dziękujemy i postaramy odwdzięczyć się tak, jak możemy i potrafimy. Na pewno dla elblążan wstęp na tę wystawę będzie bezpłatny – rozważamy jedynie wprowadzenie w sezonie turystycznym opłat dla turystów zewnętrznych. Do oferty edukacyjnej wprowadzamy bezpłatne zajęcia na temat Kaspra Bekiesza, historii konfliktu Gdańska z Elblągiem oraz najświetniejszych lat w historii polskiego Elbląga.
Tymczasem jeszcze raz serdecznie wszystkim mieszkańcom Elbląga dziękujemy – za codzienne wsparcie, za Waszą obecność, za okazywaną akceptację dla naszych działań.
Elbląscy muzealnicy
Od momentu znalezienia się w zbiorach naszego muzeum, obraz ten stał się własnością publiczną i dobrem narodowym. Zależy nam na tym, żeby każdy z elblążan, oglądając ten artefakt wiedział, że osobiście przyczynił się do tego, iż znalazł się on w tym miejscu.
Rozumiemy jednak, że bardzo wielu osobom nie jest łatwo godnie funkcjonować przy niewiarygodnie skromnych budżetach. I choć każdy z mieszkańców Elbląga średnio wyłożył na ten cel około 0,65 zł (tj. 65 groszy) – biorąc pod uwagę ponad 90.000 osób uprawnionych do głosowania w naszym mieście i cenę obrazu 60.000,- zł – liczy się – powtarzamy - sam fakt, że rzeczywiście to elblążanie są zbiorowym Darczyńcą tego obiektu.
Dlatego chcielibyśmy powiedzieć: dziękujemy i postaramy odwdzięczyć się tak, jak możemy i potrafimy. Na pewno dla elblążan wstęp na tę wystawę będzie bezpłatny – rozważamy jedynie wprowadzenie w sezonie turystycznym opłat dla turystów zewnętrznych. Do oferty edukacyjnej wprowadzamy bezpłatne zajęcia na temat Kaspra Bekiesza, historii konfliktu Gdańska z Elblągiem oraz najświetniejszych lat w historii polskiego Elbląga.
Tymczasem jeszcze raz serdecznie wszystkim mieszkańcom Elbląga dziękujemy – za codzienne wsparcie, za Waszą obecność, za okazywaną akceptację dla naszych działań.
Elbląscy muzealnicy
Redakcja