W ramach promocji młodej polskiej literatury w poniedziałek 24 października o godz. 17 zapraszamy do sali audiowizualnej Biblioteki Elbląskiej na spotkanie z Piotrem Senderem – autorem książki „Bóg nosi dres”. Wstęp wolny.
Piotr Sender (ur. 1990) – studiuje elektronikę i telekomunikację na Politechnice Gdańskiej, jest założycielem i redaktorem naczelnym magazynu kulturalno-literackiego „Doza”. Książka „Bóg nosi dres” wydana przez Wydawnictwo Replika jest jego debiutem literackim, choć sam autor – mimo swojego młodego wieku – debiutantem nie jest. Swoje utwory, głównie opowiadania i felietony publikował już wcześniej w czasopismach takich jak „Qfant”, „Esencja”, także w Internecie (choćby na stronach „Weryfikatorium.pl”, czy „Dozy”). Jak to się stało, że posiadając umysł ścisły (o czym świadczy ukończony profil w liceum i wybrany potem kierunek studiów) zaczął w ogóle pisać; w jaki sposób szlifuje swój niewątpliwy talent pisarski; nad czym teraz pracuje i dlaczego napisał książkę pod intrygującym tytułem „Bóg nosi dres”? O tym wszystkim (zapewnie jeszcze o wielu innych sprawach) będzie się można dowiedzieć podczas spotkania z autorem. Serdecznie zapraszamy.
O książce:
Dres też człowiek. Ma potrzeby, przyjaciół, przeszłość i – przede wszystkim – problemy. Głównie cudze. Pozostaje sobą, nawet w butach do garnituru. Dresiarz też człowiek. W końcu nawet Bóg miał na sobie dres, prawda?
Zapraszamy na przesyconą smakiem piwa i zapachem papierosów podróż w głąb studenckiego Gdańska... i nie tylko. Mocny język, nieszablonowa narracja splatająca w jedno teraźniejszość i problemy przeszłości, przewijające się w tle ikony polskiej kultury (jak Jezus ze Świebodzina) oraz popkultury gwarantują świetną, choć może nieco kontrowersyjną rozrywkę.
Jeśli jednym słowem opisać debiut 21-letniego Piotra Sendera, powiem: świetny. Jeśli w kilku słowach powiedzieć o czym traktuje, powiem: o wierze w Boga, o wierze w człowieka, o różnym postrzeganiu rzeczywistości, o współczesnym świecie. Jeśli krótko opisać głównego bohatera: Dresiarz z duszą. (fragment recenzji z bloga http://miedzystronami.blox.pl/html)
Na pewno nie jest to lektura, którą się przeczyta i zapomni. A dodać muszę, że czyta się ją naprawdę błyskawicznie. Autor stworzył dojrzałą historię, świetnie napisaną, która wzrusza, wzbudza do refleksji a w niektórych momentach wywołuje łzy. A to wielka sztuka, zwłaszcza, że użyty język często jest bardzo wulgarny, a przedstawione sceny okrutne i jednocześnie bardzo obrazowe.
Na mnie ta książka zrobiła ogromne wrażenie, z tematu oscylującego wokół pop kultury i subkultury powstała przejmująca opowieść o mężczyźnie, który naznaczony okrutnym dzieciństwem, stara się odzyskać swoje człowieczeństwo i ciągle wierzyć, że Bóg gdzieś tam istnieje. Polecam, świetna pozycja współczesnej literatury. (fragment recenzji z bloga http://agnesscorpio.blogspot.com/)
„Bóg nosi dres” nie jest powieścią szablonową. Wątki fantastyczne zostały tu zminimalizowane, wręcz prawie usunięte, zaś sama książka stanowi swoiste rozliczenie ze współczesnym światem, w którym młody człowiek zostaje skreślony już na samym początku, zderzając się z szarą i pozbawioną perspektyw rzeczywistością.
Debiut Piotra Sendera nie jest przykładem łagodnej, pełnej literackiego języka powieści. Styl, w którym pisze mający niewiele ponad dwadzieścia lat autor, jest ostry, nawet wulgarny, pozbawiony ozdobników. Nie każdemu się to może spodobać, jednak znakomicie pasuje on do głównego bohatera, jego środowiska i rzeczywistości. (fragment recenzji ze strony http://www.qfant.pl/)
O książce:
Dres też człowiek. Ma potrzeby, przyjaciół, przeszłość i – przede wszystkim – problemy. Głównie cudze. Pozostaje sobą, nawet w butach do garnituru. Dresiarz też człowiek. W końcu nawet Bóg miał na sobie dres, prawda?
Zapraszamy na przesyconą smakiem piwa i zapachem papierosów podróż w głąb studenckiego Gdańska... i nie tylko. Mocny język, nieszablonowa narracja splatająca w jedno teraźniejszość i problemy przeszłości, przewijające się w tle ikony polskiej kultury (jak Jezus ze Świebodzina) oraz popkultury gwarantują świetną, choć może nieco kontrowersyjną rozrywkę.
Jeśli jednym słowem opisać debiut 21-letniego Piotra Sendera, powiem: świetny. Jeśli w kilku słowach powiedzieć o czym traktuje, powiem: o wierze w Boga, o wierze w człowieka, o różnym postrzeganiu rzeczywistości, o współczesnym świecie. Jeśli krótko opisać głównego bohatera: Dresiarz z duszą. (fragment recenzji z bloga http://miedzystronami.blox.pl/html)
Na pewno nie jest to lektura, którą się przeczyta i zapomni. A dodać muszę, że czyta się ją naprawdę błyskawicznie. Autor stworzył dojrzałą historię, świetnie napisaną, która wzrusza, wzbudza do refleksji a w niektórych momentach wywołuje łzy. A to wielka sztuka, zwłaszcza, że użyty język często jest bardzo wulgarny, a przedstawione sceny okrutne i jednocześnie bardzo obrazowe.
Na mnie ta książka zrobiła ogromne wrażenie, z tematu oscylującego wokół pop kultury i subkultury powstała przejmująca opowieść o mężczyźnie, który naznaczony okrutnym dzieciństwem, stara się odzyskać swoje człowieczeństwo i ciągle wierzyć, że Bóg gdzieś tam istnieje. Polecam, świetna pozycja współczesnej literatury. (fragment recenzji z bloga http://agnesscorpio.blogspot.com/)
„Bóg nosi dres” nie jest powieścią szablonową. Wątki fantastyczne zostały tu zminimalizowane, wręcz prawie usunięte, zaś sama książka stanowi swoiste rozliczenie ze współczesnym światem, w którym młody człowiek zostaje skreślony już na samym początku, zderzając się z szarą i pozbawioną perspektyw rzeczywistością.
Debiut Piotra Sendera nie jest przykładem łagodnej, pełnej literackiego języka powieści. Styl, w którym pisze mający niewiele ponad dwadzieścia lat autor, jest ostry, nawet wulgarny, pozbawiony ozdobników. Nie każdemu się to może spodobać, jednak znakomicie pasuje on do głównego bohatera, jego środowiska i rzeczywistości. (fragment recenzji ze strony http://www.qfant.pl/)
Aleksandra Buła, Biblioteka Elbląska