UWAGA!

To, czego nie ma na Salonie

 Elbląg, Prace Anny Panek oraz Margarity Wójcik będzie można oglądać jedynie przez tydzień
Prace Anny Panek oraz Margarity Wójcik będzie można oglądać jedynie przez tydzień (fot. WS)

Historia pokazała, że dziś autorami najdroższych prac w obiegu są wszyscy ci, którzy zostali odrzuceni, a nie ci, którzy byli pokazywani na Salonie – wyjaśnia Waldemar Cichoń, elbląski artysta oraz właściciel Autorskiej Pracowni Rzeźby, który zaprasza na szczególny wernisaż. Początek o godz. 18 we wtorek, 23 lipca.

 – Idea tego wernisażu wzięła się z niezgody na werdykt, który przypomina ten, jaki wydał Salon Paryski. Jego początki sięgają XVII wieku, a w XIX wieku osiągnął ten moment kryzysowy kiedy z pięciu tysięcy nadesłanych prac odrzucono trzy tysiące. To trzeba było gdzieś pokazać, więc w 1863 r. ówczesny cesarz, Napoleon III, doszedł do wniosku, że nie może być tak, że trzy tysiące nadesłanych prac pójdzie w zapomnienie. Dlatego też dał im możliwość ekspozycji w Luwrze. Później powstał tzw. Salon Niezależnych i tam pokazywali wszyscy. Historia pokazała, że dziś autorami najdroższych prac w obiegu są wszyscy ci, którzy zostali odrzuceni, a nie ci, którzy byli pokazywani na Salonie – wyjaśnia elbląski rzeźbiarz, Waldemar Cichoń. – To samo stało się na tegorocznym Salonie Elbląskim, w którym uczestniczę od lat 80. Na początku było tak, że cezurą, takim swoistym sitem był dyplom akademii albo członkostwo w ZPAP. To dawało gwarancję, że są to ludzie, którzy mogą pokazać coś wartościowego. W tegorocznej edycji zrobiono tak, że komisja oglądała prace nadesłane drogą internetową, nie widząc ani formatu, ani całej sprawy decydowała o tym wszystkim. Dlatego też Salon jest jaki jest, widać tam sporo amatorów. Trzeba jednak dodać, że w wernisażu tym chodzi jedynie o pokazanie, że od zawsze istniał ten problem wyboru, a że akurat miałem wolny termin, więc zaproponowałem obu artystkom możliwość wystawienia swoich prac.

 

 Na wystawie pojawią się pracy Anny Panek oraz Margarity Wójcik. Ta pierwsza urodziła się w 1961 r. Ukończyła Wydział Grafiki Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Łodzi, w pracowni Bogusława Balickiego. Zajmuje się malarstwem, grafiką, projektowaniem wnętrz. Jest także uczestniczką wystaw zbiorowych oraz indywidualnych w kraju i za granicą.
       Wprawdzie Margarita Wójcik jest uczestniczką 27. Salonu Elbląskiego, ale można tam zobaczyć tylko jej jedną pracę. Ta urodzona w 1970 r. w Kijowie artystka studiowała na Wydziale Projektowania Ubioru w Kijowskiej Akademii Przemysłu Lekkiego. Ukończyła Wydział Malarstwa i Grafiki na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, gdzie uzyskała dyplom z malarstwa w pracowni Macieja Świeszewskiego, a aneks do niego w pracowni prof. Marii Targońskiej. Jej prace znajdują się w kolekcjach prywatnych na Ukrainie, w Polsce, Izraelu czy Francji, brała udział w wystawach indywidualnych i zbiorowych. Zajmuje się malarstwem sztalugowym, akwarelą i rysunkiem.
       Wystawa ich prac w Autorskiej Pracowni Rzeźby Waldemara Cichonia przy ul. Garbary 12 potrwa jedynie przez tydzień (od 23 do 30 lipca).
      

mw

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama