UWAGA!

Unikatowe, średniowieczne żarna garncarskie

 Elbląg, Unikatowe, średniowieczne żarna garncarskie

Wyglądają bardzo niepozornie, ale pełniły bardzo ważną rolę w procesie produkcji naczyń ceramicznych. Regionalna Pracownia Digitalizacji podczas realizacji projektu „Średniowieczne kolekcje Warmii i Mazur” zdigitalizowała jedyne trzy tego typu żarna garncarskie odkryte w Polsce.

Trudno jest ulepić ręcznie duże naczynie z czystej gliny. Z tego względu w przeszłości do masy garncarskiej dodawano określone domieszki schudzające, czyli składniki, które podczas wypału zmniejszały naprężenia czerepów i różnego typu garnki, czarki czy misy były w mniejszym stopniu narażone na pękanie. W tym celu wykorzystywano np. sieczkę, piasek, tłuczone kamienie, muszle, a nawet rozdrobnione fragmenty stłuczonych naczyń. Domieszkę stosowano także, aby uzyskać ceramikę o określonych właściwościach, inną w naczyniach do gotowania, przechowywania płynów czy składowania zboża. Najpopularniejszymi domieszkami schudzającymi w naczyniach ręcznie lepionych był tłuczeń granitowy.
       We wczesnym średniowieczu na ziemiach pruskich wykonywano specjalne żarna kamienne służące do produkcji domieszki schudzającej. Były to naturalne otoczaki o formie zbliżonej do wielościanów o wymiarach około 40 x 30 x 20 cm. Na ich powierzchniach wykonywano wiele zagłębień, w których rozdrabniano kawałki minerałów. Kształt zagłębień związany były najpewniej z poszczególnymi fazami rozdrabniania tłucznia.
       Trzy takie kamienie odnaleziono na terenie województwa warmińsko-mazurskiego w Karłowie i Węgielsztynie (pow. węgorzewski) oraz Rostku (pow. gołdapski).
       - Co intrygujące, tego typu żarna były wykorzystywane przez wiejskich garncarzy na terenach zachodniej Białorusi jeszcze w okresie międzywojennym – mówi Jerzy Łapo z Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie, które w swoich zbiorach posiada dwa z trzech żaren.
       Trzecie znalazło się w Państwowym Muzeum Archeologicznym w Warszawie. Kamienne żarna garncarskie zostały dopiero niedawno zidentyfikowane przez archeologów i współczesnych garncarzy.
       Żarna wkrótce będzie można zobaczyć na naszej stronie.
       Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury oraz z Samorządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
      
Edyta Bugowska, CSE Światowid

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Smiem twierdzic ze Domieszkę stosowano takze aby zaoszczedzic na materiale analogicznie tak jak przy produkcji miesa pompuje sie w nie wode olej badz inna chemie
  • @Konsument - Do żelaza dodaje się węgla i inne domieszki by było taniej -. -"
  • To akurat zly przyklad z tym weglem co podales. Po odpowiedniej domieszce wegla do zelaza nadaje on odpowiednio lepsze wlasciwosci. Tworzy sie stal. A mi chodzi o inne postepowanie. Np . Fajans to materiał bardzo bliski porcelanie, bo wytwarzany z tych samych surowców - ale o dużo niższej jakości. W efekcie jest dużo cięższy od porcelany, z reguły też grubszy. Aby "ukryć" tworzywo, i aby uodpornić go na warunki zewnętrzne, pokrywa się go nieprzepuszczalnym szkliwem, co często może mylić - fajans pokryty śnieżnobiałym szkliwem na pierwszy rzut oka dobrze imituje porcelanę. Dobra sciema pol sukcesu.
Reklama