W sobotę w Harcerskim Ośrodku Wodnym "Bryza" uroczyście rozpoczęto sezon żeglarski. W tradycyjnym podniesieniu bandery wzięło udział blisko 300 harcerzy, prawie 8 drużyn. Mimo, iż jak twierdził Stefan Walas komendant ośrodka, było nieco skromniej niż w latach ubiegłych, to uroczystość przebiegała w prawdziwie harcerskiej atmosferze.
Otwarcie sezonu żeglarskiego nie mogło obyć się bez regat. W niedziele w Jagodnie już od rana wytrawni żeglarze brali udział w Regatach Old Boyów o Puchar Komendanta Hufca ZHP.
- W regatach uczestniczyli także byli harcerze, którzy teraz przyprowadzili swoje dzieci - mówił Stefan Walas, komendant Harcerskiego Ośrodka Wodnego "Bryza" w Elblągu. - Teraz część z nich jest instruktorami.
Mimo sprzyjającej pogody komendant obawiał się o prawidłowy przebieg regat.
- Ze względu na niski stan wody niektórzy uczestnicy mieli problemy ze swoimi łódkami - śmieje się Stefan Walas. - Wyobraźcie sobie takiego 100-kilowego pana wchodzącego do Optymista. Musiał wyciągać miecz, żeby kontynuować regaty.
Amatorzy żeglarstwa, którzy chcieliby nauczyć się żeglowania i zdobyć patent jachtowego sternika morskiego, mogą przyjść na "Bryzę". Czeka na nich bogaty wybór sprzętu oraz fachowa kadra szkoleniowa. Do ośrodka przychodzą nawet 4-latkowie, dla których przygotowano Optymisty.
- Dzieci i młodzież są pod ciągłą opieką - mówił komendant Walas. - Ale zapraszam ich rodziców, żeby zobaczyli, co robią ich dzieci, jak spędzają wolny czas, a czasem nawet pomóc.
- W regatach uczestniczyli także byli harcerze, którzy teraz przyprowadzili swoje dzieci - mówił Stefan Walas, komendant Harcerskiego Ośrodka Wodnego "Bryza" w Elblągu. - Teraz część z nich jest instruktorami.
Mimo sprzyjającej pogody komendant obawiał się o prawidłowy przebieg regat.
- Ze względu na niski stan wody niektórzy uczestnicy mieli problemy ze swoimi łódkami - śmieje się Stefan Walas. - Wyobraźcie sobie takiego 100-kilowego pana wchodzącego do Optymista. Musiał wyciągać miecz, żeby kontynuować regaty.
Amatorzy żeglarstwa, którzy chcieliby nauczyć się żeglowania i zdobyć patent jachtowego sternika morskiego, mogą przyjść na "Bryzę". Czeka na nich bogaty wybór sprzętu oraz fachowa kadra szkoleniowa. Do ośrodka przychodzą nawet 4-latkowie, dla których przygotowano Optymisty.
- Dzieci i młodzież są pod ciągłą opieką - mówił komendant Walas. - Ale zapraszam ich rodziców, żeby zobaczyli, co robią ich dzieci, jak spędzają wolny czas, a czasem nawet pomóc.
DG