UWAGA!

Dochodzenie roszczeń konsumenckich przed Sądem

Zakupiony towar, np. obuwie, sprzęt elektroniczny okazał się niezgodny z umową, zawiera wady, które uniemożliwiają prawidłowe z niego korzystanie. Konsument ma w takiej sytuacji między innymi możliwość złożenia reklamacji do sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową. Co jednak, kiedy sprzedawca odmawia uznania naszych zasadnych roszczeń reklamacyjnych?

Takie przypadki często mają miejsce. Niejednokrotnie sprzedawcy, niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z małym sklepem osiedlowym, czy też ze sklepem wielko powierzchniowym, podają różne, czasami absurdalne powody nieuznania naszych roszczeń reklamacyjnych. Nie zwracają przy tym uwagi na powszechnie znaną zasadę stanowiącą, iż „jeden niezadowolony klient to potencjalnie liczba stu niezadowolonych klientów”. Czy w takiej sytuacji konsument ma zrezygnować i zaakceptować stanowisko sprzedawcy? Czy może dochodzić swoich roszczeń?
       W pierwszej kolejności konsument może skorzystać z drogi polubownego załatwienia sporu ze sprzedawcą. W tym celu może udać się do Inspekcji Handlowej właściwej ze względu na siedzibę przedsiębiorcy w celu złożenia wniosku o przeprowadzenie postępowania mediacyjnego. Jeżeli przedsiębiorca ma swoją siedzibę w innym mieście niż miejsce zamieszkania konsumenta, może on wysłać wniosek o mediację pocztą.
       Mediacja jako dobrowolny sposób załatwiania sporów pomiędzy dwoma stronami, aby mogła dojść do skutku, wymaga zgody obydwóch stron. Niejednokrotnie przedsiębiorca jako podmiot silniejszy w konflikcie po prostu odmawia wzięcia udziału w mediacji, uważając, iż niezadowolony konsument i tak nie pójdzie do sądu, w szczególności w sytuacjach, kiedy wartość przedmiotu sporu nie jest za wysoka.
       W takiej sytuacji jedynym wyjściem dla konsumenta jest skierowanie sprawy na drogę sądową z powództwa cywilnego. Jeżeli wartość przedmiotu nie przekracza 10 tysięcy złotych – a tak jest w zdecydowanej większości przypadków – sprawa konsumencka powinna być rozpoznana w trybie uproszczonym. Należy pamiętać, iż w takiej sytuacji pozew, odpowiedź na pozew, sprzeciw od wyroku zaocznego i pismo zawierające wnioski dowodowe powinny być sporządzone na urzędowych formularzach, w tylu egzemplarzach, ilu jest pozwanych. Jeżeli zatem pozywamy przedsiębiorcę – spółkę cywilną, to musimy wskazać w pozwie jako pozwanych wszystkich wspólników spółki cywilnej i przygotować odpowiednią liczbę pism procesowych.
       Ważne dla konsumenta jest to, iż z uwagi na uproszczony charakter sprawy strona wnoszącą pozew powinna wskazać okoliczności faktyczne, zarzuty i wnioski dowodowe na poparcie swojego stanowiska. Zgłoszone później mogą być rozpoznane przez sąd jedynie wówczas, gdy strona wykaże, że nie mogła ich przytoczyć wcześniej, albo jeżeli wykaże, że potrzeba powołania określonych dowodów czy też wskazania okoliczności faktycznych wynikła później.
       Cechą charakterystyczną postępowania uproszczonego jest także między innymi brak możliwości powołania dowodu z opinii biegłego. Jednakże, jeżeli sąd uzna, iż sprawa jest szczególnie zawiła albo wymaga wiadomości specjalnych, nadal ją rozpoznaje, ale z pominięciem przepisów dotyczących postępowania uproszczonego.
       Aby pozew mógł być skutecznie wniesiony przez konsumenta, należy go opłacić. W sprawach o roszczenia majątkowe jest to opłata w wysokości 5 % wartości przedmiotu sporu, nie mniej jednak niż 30 złotych. Oczywiście, gdy powód – konsument wygrywa sprawę, koszty procesowe są mu zwracane.
      
      
Jacek Błaszczyk

Najnowsze artykuły w dziale Poradnik

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Dlaczego inspekcje handlowe nie robią nic by pomóc kupującym, karać sprzedawców za oszukiwanie nas co kupują. Prawo konsumenckie to chłam który jest bublem legislacyjnym. Jakie ma prawa kupujący gdy Przykład:ustawa mówi 14 dni kalendarzowe a niektóre sklepy 21 dni robocze. Tu jest absurd, kiedy inspektorzy ruszą swoje 4 litery zza biurek?????
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    meloman(2010-04-24)
  • Polska to taki kraj, który ma Konstytucję, akty prawne, ale tylko na papierze. dlatego zwsze będą Nas ignorować i śmiać się Nam w twarz, ot słownińska dusza. .. ..
Reklama