UWAGA!

15 lat temu w Elblągu... maturzyści już znali wyniki

 Elbląg, Maturzyści poznali już wyniki egzaminów pisemnych
Maturzyści poznali już wyniki egzaminów pisemnych (fot. arch. portEl)

W tym roku Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl skończyła 15 lat. Z tej okazji przypominamy, o czym pisaliśmy przed laty. Dziś wiadomości z 15 maja 2001 r. Elbląscy maturzyści już poznali wyniki pisemnych egzaminów. Młodszym wyda się to dziwne, ale tak działała tzw. stara matura.

Dzisiaj większość maturzystów odetchnęła z ulgą. Około południa w szkołach średnich wywieszono wyniki pisemnych matur. Michał, maturzysta z IV Liceum Ogólnokształcącego, na egzaminy pisemne wybrał język polski i matematykę. Wyniki - dwie oceny dostateczne trochę go rozczarowały.
       - Liczyłem na 3 i 5, ale, niestety, na matematyce siedziałem w pierwszej ławce i nie mogłem ściągnąć ostatniego zadania. Sam zrobiłem dwa pozostałe i tylko trzecie mi zostało. Z polskiego nie ściągałem wcale, nawet nie miałem ani jednej ściągi przy sobie. Zawsze lepiej wychodzi mi pisanie "z głowy", a jak mam ściągi, to wtedy myślę tylko o tym, jak ściągnąć i kiedy.
       Szkolne koleżanki Michała uważają, że właśnie dzięki ściągom zdały egzamin z polskiego. I niemal cała ich matura była ściągnięta.
       - Z polskiego miałam mnóstwo ściąg i to różnych. W kieszeniach marynarki miałam tradycyjne, małe ruloniki, gdzie miałam dwa wypracowania i ogólne pojęcia. - mówiła Ania. - W wewnętrznej doszytej kieszeni także w marynarce miałam pokserowane i zmniejszone bryki ze streszczeniami lektur. Moja koleżanka trzymała ściągi pod rajstopami i w maskotce.
       Wszyscy jednak najbardziej wspominają losowanie ławek. Niektórzy na wieść, że wylosowali pierwszą ławkę przed komisją wybuchali płaczem.
       Nie wszyscy jednak mogli się cieszyć ze zdanego egzaminu. Ci, którzy otrzymali ocenę niedostateczną, twierdzili, że to wina nauczycieli.
       - Od początku wiedziałem, że może być coś nie tak - mówił Jacek maturzysta z jednego z elbląskich techników. - Moja nauczycielka od początku roku mówiła mi, żebym lepiej nie podchodził do egzaminu, bo i tak go nie zdam. No, i udowodniła, że może mnie usadzić.
      

Najnowsze artykuły w dziale Prasówka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Na obrazku scena jak z alternatyw 4 kiedy wieszali przydziały haha
  • I jeszcze oficjalnie się chwalą, że ściągali. Nie wstyd to? W innych państwach ściąganie to hańba u nas powód do chwalenia się.
  • Całe szczęście, że szopki ze ściąganiami już się skończyły. Jak się nie udało ściągnąć to wina nauczycieli. Paranoja. A może tak popatrzeć na siebie, na stan swojej wiedzy.
  • Matura 1966 -1966 jak te czas leci ?
  • To moja matura była! :) Strasznie niesprawiedliwa, bo nauczyciele oceniali według swoich "widzimisię"…. Mnie wspaniały pan dyrektor pewnego LO, które dziś nie może już uważać się za najlepsze, zapewniał, że na żadne studia się nie dostanę… :) Tymczasem skończyłam z powodzeniem dwa kierunki i… w jego szkole mogłabym pracować, ale mam o wiele lepsze propozycje i pracuję na dobrym stanowisku. W tym "okropnym" Elblągu, gdzie podobno nie ma pracy :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    maturzystka2011(2016-05-07)
Reklama