UWAGA!

Bez wyjątków

"Mieszkańcy ul. Bałuckiego w Elblągu uważają, że parking pod ich domami nie powinien być płatny. Podobne zdanie na temat parkingu pod ratuszem ma grupa radnych" - informuje Głos Elbląga.

"Mieszkańcy ul. Bałuckiego (...) wystąpili do Rady Miejskiej, prosząc o zniesienie opłaty za parkowanie samochodów pod swoimi domami. Uważają, że mieszkańcy powinni korzystać z miejsc do parkowania na zasadach ogólnych. Proponują oni, aby wydane im zostały bezpłatne identyfikatory. (...)
     Grupa elbląskich radnych wystąpiła 18 października z inicjatywą uchwałodawczą mającą na celu zniesienie opłaty parkingowej za postój aut pod ratuszem. Radni uzasadniają:
     - O ile pozostałe miejsca parkingowe w mieście usytuowane są w pobliżu centrów handlowych i korzystanie z nich wynika z przyczyn komercyjnych, o tyle parking przy Urzędzie Stanu Cywilnego (sąsiadujący z ratuszem) służy przede wszystkim osobom załatwiającym różnego typu sprawy w Urzędzie Miejskim, w tym płacącym podatki do kasy miejskiej.
     
     O sprawie szerzej w dzisiejszym Głosie Elbląga.
przyg. M

Najnowsze artykuły w dziale Prasówka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Prosze Prosze niedowiary czyżby zaczęto myśleć w Urzędzie Miejskim
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Waleczny Herbert(2001-10-23)
  • Czytam już trzecią wypowiedź "Walecznego Herberta" i wszedzie błędy ortograficzne. Nie męcz już naszych oczu Herbercie. Do podstawówki - marsz.
  • Mieszkańcy przy ul. Bałuckiego sami są sobie winni, bo nie zareagowali prawidłowo i zdecydowanie na samowolę prezesa swojej spółdzielni mieszkaniowej "USŁUGA-DOM" (oczywiście będzie się tłumaczył, że za zgodą Rady Nadzorczej, ale wiadomo, że to "towarzystwo wzajemnej adoracji"). Prezes wpadł na pomysł ściągnięcia kasy i wybudował miejsca parkingowe po 8 tys.PLN(???) z drugiej strony budynku na podwórku dla kilku mieszkańców. A przecież tam z założenia miały być wolne miejsca parkingowe dla lokatorów i nie byłoby tematu płatnego parkingu. Pomijając fakt zdzierstwa od swoich było nie było członków, dobór chętnych odbywał się"po cichu" bez ogólnej informacji. Dzisiaj mieszkańcy tegoż budynku, którzy notabene płacili za budowę calości, a dodatkowo właśnie teraz płacą za wykup działek na własność od Urzędu Miasta po kilka tysięcy PLN (po 36 gr. za metr, przecież koszta wykupu powinna ponieść cała spółdzielnia, a nie tylko mieszkańcy tego budynku, bo nie oni są właścicielami, lecz solidarnie wszyscy członkowie) mają zakaz wjazdu (co widać na znaku) na "swoją" działkę. Paranoja i wstyd.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Obiektywny(2001-10-25)
  • Coś się do mnię przyczepił łachudro
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Waleczny Herbert(2001-10-26)
Reklama