“W przyszłym roku podatek od posiadania psów nie zmieni się (...)” - napisał Dziennik Elbląski.
”Właściciele muszą do końca czerwca przyszłego roku zapłacić za swoje psy po 37 złotych. Z podatku zwolnione są osoby, które kupią psa w schronisku. Podatku nie będą też musiały płacić - z mocy ustawy - osoby, które skończyły 65 lat. Połowę ustalonej stawki zapłacą emeryci i renciści; jednak pod warunkiem, że otrzymywane przez nich świadczenia są ich jedynym źródłem dochodu.
Podatek - podobnie jak w tym roku - pobierany będzie przez Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania.
- Z naszej ewidencji wynika, że w Elblągu mieszka 10 tysięcy psów - mówi Józef Hytry, dyrektor MPO. - Jednak w terminie, tzn. do 30 czerwca, podatek zapłaciło tylko 3566 osób na ogólną sumę prawie 93 tys. zł.
Zbigniew Pater, skarbnik miasta, którego służby zajmują się ściąganiem "pieskich" należności, pół żartem pół serio mówi, że Elbląg dotknął psi pomór.
- Co wyślemy do kogoś upomnienie, to jego adresat zgłasza się do nas i oznajmia, że jego pies zdechł...”
Podatek - podobnie jak w tym roku - pobierany będzie przez Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania.
- Z naszej ewidencji wynika, że w Elblągu mieszka 10 tysięcy psów - mówi Józef Hytry, dyrektor MPO. - Jednak w terminie, tzn. do 30 czerwca, podatek zapłaciło tylko 3566 osób na ogólną sumę prawie 93 tys. zł.
Zbigniew Pater, skarbnik miasta, którego służby zajmują się ściąganiem "pieskich" należności, pół żartem pół serio mówi, że Elbląg dotknął psi pomór.
- Co wyślemy do kogoś upomnienie, to jego adresat zgłasza się do nas i oznajmia, że jego pies zdechł...”