“W Elblągu i okolicy rozpoczęły się truskawkowe żniwa. Cena owoców będzie spadać, ale nie wiadomo na razie do jakiego poziomu” - napisał Głos Elbląga.
“Zależy to przede wszystkim od pogody. Truskawki na elbląski rynek zaczęli dostarczać plantatorzy z rejonu Braniewa, Tolkmicka, Starego Pola. Cena zależy przede wszystkim od jakości. W centralnej Polsce skąd do tej pory truskawki docierały do Elbląga (pokonując 300, 400 km) cena giełdowa za kobiałkę wahała się w granicach 3 zł. Jednocześnie różnica między ceną truskawki deserowej, a tej do przetwórstwa wynosiła 50 groszy. Przetwórnie dyktowały niskie ceny z uwagi na to, że nie miały dokąd owoców wyeksportować”.
przyg. M