UWAGA!

Głos Elbląga: Zakrzewo zaprasza

“Spółdzielczy Dom Kultury Zakrzewo organizuje kolejne imprezy. Walentynkowe spotkanie dla seniorów odbędzie się 16 lutego” - informuje Głos Elbląga.

“Dziś (10.02) w Zakrzewie spotkają się najmłodsi mieszkańcy osiedla Zawada. Będą recytować wiersze Jana Brzechwy podczas II Konkursu Recytatorskiego Przedszkolaka. 11 lutego o godz. 17 rozpocznie się w domu kultury noworoczny turniej tenisa stołowego dla dorosłych, a 14 lutego zostanie przeprowadzony VI Otwarty Turniej Szachowy o Puchar Prezesa SM Zakrzewo”.
     
     Więcej w Głosie Elbląga.

Najnowsze artykuły w dziale Prasówka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Zakrzewo to by tylko organizowało imprezy :D
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ja to ja(2005-02-10)
  • Zakrzewo to jedna wielka chala. Tak na dobra sprawenic sie tam nie dzieje. Ciagle jakies zaproszenia dla emerytow albo przedszkolakow. Mogliby sie zajac bardziej pozytecznymi sprawami. Zakrzewo to nic innego jak grupa sfochowanych pracownikow ktorym wydaje sie ze siedza tam z łaski. Zreszta co tu pisac kto byl cos zalatwic w zakrzewie to wie jak jest. A jeszcze jedno ciekawe co spoldzielnia zamierza zrobic ze swoja najwieksza porazka-Domem handlowym Jantar. To chyba jest utrzymywane z pieniedzy lokatorow czyz nie? Tak ogolnie to lipa i jak widze jakies relacje zwiazane z zakrzewem to smiac mi sie chce. Pozdro Orlowska.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bujakasza(2005-02-10)
  • popieram w pelni mojego przedmowce ("Zakrzewo to nic innego jak grupa sfochowanych pracownikow ktorym wydaje sie ze siedza tam z łaski")... spoldzienia posiada w swoich wlosciach stoly ping pongowe ktorych to bardzo strzeze przed nadmierna eksploatacja... stwazajac nieustanne problemy w zwiazku z ich uzytkowaniem przez mieszkancow ZAKRZEWA... :(... doszlo do tego ze aby nie dopuscic do korzystania przez mlodych ludzi ze stolow wymysla sie REMONT ktory ma zostac przeprowadzony JUZ (ZARAZ)... a gdy sie spyta jakiegos innego pracownika o remont to on odpowiada "moze w tym miesiacu, moze w nastepnym bedzie remont".... ZAKRZEWO=EMERYCI.... ludzie nie bojcie sie mlodych ludzi - NIE POGRYZIEMY NICZEGO obiecuje... :/
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ZAWADOWICZ(2005-02-10)
  • racja ze zalatwienie czegokolwiek w zakrzewie to bardzo trudna sprawa. szczegolnie razaca jest niekompetencja pracownikow dzialu technicznego ktorzy interesanta przyjmuja w chmurze dymu papierosow. najwyrazniej panstwo zapominaja ze czasy PRL-u dawno sie skonczyly a zwyczaj ten jest raczej ponizej krytyki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Lokatorka(2005-02-11)
  • Moi przedmówcy! alez w Was ogrom jadu, potaficie jak widze tylko krytykować, a popatrzcie co sami zrobiliście dla swojego osiedla. Nie dbacie o nie, zniszczone klatki, windy, domofony.Jestem też z tej dzielnicy i obserwuję, że nikt nie kwapi się podnieść smiecia, nikt nie zwróci uwagi na niszczone nasadzenia . Kiedy zwróciłem uwage mamuśce której dziecko łamało drzewko przed moim blokiem to poleciało stek wyzwisk w moja stronę. Więc nie syczmy jadem na innych, którzy chca coś zrobić, zorganizować , bo to wcale nie takie proste. Jestesmy pomoć krajem katolickim więc nie wiem dlaczego tak mało w nas szacunku, zrozumienia, pomocy .........zastanówmy się trochę zanim cokolwiek powiemy.......
  • do inny: a czy nie zauwazyl pan przypadkiem ze ci ktorzy regularnie uiszczaja oplaty staraja sie dbac o to za co placa??jasne jest grupa wandali ktorzy nie potrafia uszanowac wspolnego dobra ale co moze zrobic zwykly szary czlowiek u ktorego winda w klatce psuje sie co ok. 2 dni a zglaszajac usterke slyszy:a co sie stalo?? no bo niby skad my mamy wiedziec co sie stalo skoro nie jestesmy fachowcami od windy a jakbysmy byli to bysmy sobie poradzili...heh...to tylko jeden przyklad ale zapewniam pana ze jest ich o wiele wiele wiecej. np. niech pan kiedys sprobuje zalatwic w zakrzewie sprawe wymiany kaloryferow i pojedzie do sklepu z parametrami ktorych nikt nie uzywa i wogole sa nierealne...a rzekomo wypisuje je pan z dzialu technicznego ktory jest od tego fachowcem...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Lokatorka(2005-02-12)
  • Droga lokatorko! czuję na odległść z twoich wypowiedzi ogrom jadu i syku w wypowiedziach a wyobrażam sobie jak wygląda rozmowa na żywo. Jakoś wiele razy miałem okazję rozmowy z pracownikami SM i zrobili na mnie wrażenie normalnych ludzi- tylko ja z mini też rozmiawiałem normalnie. To że płacimy czynsz to żadna łaska z naszej strony ,proponuję wybudować sobie willę i nie będzie Pani PŁACIŁA CZYNSZUżadnej tam sp-ni, ale koszta wszystkich mediów przerosną Panią a no i........ winada nie będzie sie psuła. U mnie w klatce raz tylko się zepsuła przez to szalone towarzystwo nieujarznine szaloło i ja sam w pojedynke dałem sobie radę z rozbrykanymi młodzieńcami, tylko trzeba moja droga Pani chcieć a nie udawac że nic się nie widzi nie słyszy a tylko ma się pełne usta krytyki i krzyku. Nauczeni jesteśmy krzyczeć ubliżać pomawiać a w niedzielę jak cielę do kościółka, BOŻE ŻE NIE GRZMISZ MOI DRODZY WIĘCEJ SZACUNKU BLIŹNIEMU I tak mamy wystarczająco trudne życie abyśmy my blixni sobie skakali z pierdołami do gardła........pokory a będzie nam się lzej żyło a obecne problemy dnia codziennego będą błachostką ..........pozdrawiam i życzę Lokatorce spokoju
Reklama