"Wyginiemy niczym mrówki" - powiedziała Głosowi Elbląga kioskarka handlująca w sąsiedztwie budowanego hipermarketu w Ogrodach Świerczewskiego w Elblągu.
"Budząca duże kontrowersje wśród elbląskich kupców inwestycja postępuje w dużym tempie. Są już jednak pierwsze oznaki jej negatywnego oddziaływania.
Rozkopane ulice, częste wyłączenia prądu, bo pewnie ekipy przerwały kolejny kabel - to realia, w jakich przyszło nam żyć, żali się mieszkanka osiedla Zawada.
Okoliczni sklepikarze uskarżają się, że ponoszą straty z powodu wyłączeń energii elektrycznej. (...)
- Od czasu, gdy rozkopano ulicę i pojawiły się na niej ogromne koparki, nikt do nas nie zachodzi, bo nie ma się jak tu dostać. Wskutek pracy ciężkiego sprzętu w moim kiosku popękały szyby i zaczął osuwać się fundament. (...) Taka mała mrówka jak ja zostanie zadeptana przez potentata" - opowiada Głosowi właścicielka kiosku koło pętli tramwajowej na Zawadzie.
Więcej w dzisiejszym Głosie Elbląga.
Rozkopane ulice, częste wyłączenia prądu, bo pewnie ekipy przerwały kolejny kabel - to realia, w jakich przyszło nam żyć, żali się mieszkanka osiedla Zawada.
Okoliczni sklepikarze uskarżają się, że ponoszą straty z powodu wyłączeń energii elektrycznej. (...)
- Od czasu, gdy rozkopano ulicę i pojawiły się na niej ogromne koparki, nikt do nas nie zachodzi, bo nie ma się jak tu dostać. Wskutek pracy ciężkiego sprzętu w moim kiosku popękały szyby i zaczął osuwać się fundament. (...) Taka mała mrówka jak ja zostanie zadeptana przez potentata" - opowiada Głosowi właścicielka kiosku koło pętli tramwajowej na Zawadzie.
Więcej w dzisiejszym Głosie Elbląga.
przyg. M