Dwa lodołamacze „Rekin” i „Tygrys” codziennie od rana kruszą lód na Wiśle. Wszystko po to, aby nie powstawały zatory i kra spływała swobodnie do morza. Tak więc zagrożenia powodzią nie ma. Druga dobra wiadomość - Senat RP zdecydował przeznaczyć 14 milionów zł na ochronę przeciwpowodziową Żuław – informuje „Gazeta Wyborcza Trójmiasto”.
Wydaje się, że 14 milionów zł to dużo, ale budowa kilometra przesłony chroniącej wał kosztuje 1 mln zł. Pieniądze będą przeznaczone na wzmacnianie wałów na Wiśle, odmulanie rzek oraz na codzienną osłonę przeciwpowodziową - zimą pracę lodołamaczy i konserwację urządzeń wypompowujących wodę z depresyjnych terenów.
aks