To ja cos jeszcze dodam od siebie. Mam 38lat. Moja babcia i moja mama zmarly na raka jelita i chciałam dostać skierowanie od lekarza rodzinnego na kolonoskopie żeby sprawdzic czy u mnie wszystko jest w porzadku zwlaszcza ze nie wiadomo czy nie jestem obciazona genetycznie ta choroba. Lekarka do mnie a boli cos pania? Mowie do niej ze chcialabym po prostu upewnic sie czy wszystko jest w porzadku,a ta mi kazala przyjsc jak cos mnie bedzie bolec i skierowania mi nie dala bo stwierdzila ze nie ma takiej potrzeby. Szok. Chce zmienic lekarza ale zupelnie nie wiem na kogo bo rozne sa opinie o kazdym. W kazdym badz razie dąze do tego,że czlowiek rownuez ma checi zeby sie badac ale lekarze robia problemy