Gimnazja są szkodliwe, dzieci idą do gimnazjum i myśla że juz są dorosłe, robią głupoty. Osiem klas jednak było najlepsze, teraz co rok trzeba obnizac wymagania bo część to głąby.
owszem było osiem klas, ale byli też i rodzice w domu, którzy zajmowali się swoimi dziećmi, uczyli ich pewnych wartości, potrafili z nim odrobić lekcje, nawet przepytać, spędzali z nimi czas, dzieciaki miały także obowiązki w domu, potrafiły racjonalnie wykorzystać swój czas wolny, szanowali swoich rodziców oraz innych, czuły się także karne.
czy przywrócenie 8-klas naprawdę zmieni te dzisiejsze dzieciaki w dzisiejszych czasach? a może weźmy się też za rodziców (oczywiście nie wszystkich) i może wtedy nie będzie pewnych problemów w szkołach!!! może by rodzice zaczęli bardziej współpracować za szkołami, a nie tylko rozkładali ręce i płakali !!! dzieciaki z gimnazjów nie są takie złe jak się wszystkim wydaje, ale jeśli dom nie jest domem, dziecko nie jest nauczone podstawowych zasad kultury, to sama szkołą sobie nie poradzi i problemy będą :(
z drugiej strony nie chciałabym, aby moje dziecko stało się narzędziem eksperymentalnym oraz żeby uczyło się w szkole tego, co się proponuje !!!