To jakaś paranoja. Garstka ludzików z zawady pisze te budżetowe wnioski na potrzeby osiedla zawada i grupką znajomych je popiera a że jest w tym samym okręgu co daszynskiego,próchnika,okrzei zabiera możliwość dokonania czegokolwiek w w/w uliczkach ktore nie mają siły przebicia. Na zawadzie jakieś banialuki typu świeto czekolady i inne podobne a tu połamane chodniki i zero miejsc parkingowych. Czy miasto nie widzi ze to pomyłka być razem z zawadą w jednym worku nie wspominając ze zarządza tu nieudolne zbk ???