Niedawno w lokalnej prasie pojawiły się informacje o planowanej akcji wszczepiania czipów czworonogom.
Program wszczepiania czipów ma służyć m.in. zwiększeniu ściągalności podatków za posiadanie psa, zapobiec bezdomności zwierząt i ułatwić kontrolę szczepień. W kilku innych miastach urzędy wprowadziły już komputerową identyfikację zwierząt, jednak elblążanom ten pomysł się nie spodobał. Wątpliwości dotyczą szkodliwego działania ciał obcych wszczepianych pod skórę zwierzęcia.
Jeden z czytelników pyta, czy nie można byłoby poprzestać na znakowaniu psów tatuażami? Czy konieczne jest „doklejanie” obcych ciał? I czy Elbląg stać na taki wydatek?
Jeden z czytelników pyta, czy nie można byłoby poprzestać na znakowaniu psów tatuażami? Czy konieczne jest „doklejanie” obcych ciał? I czy Elbląg stać na taki wydatek?
OK