Wątpię, aby atakowali ją Polacy. Wszak duża część mieszkańców Elbląga i okolic wywodzi się z kresów, ich dziadkowie też mówili ze śpiewnym kresowym akcentem. Mysle, że to raczej ataki ze strony potomkow banderowców z polskim obywatelstwem którzy jednakowo nienawidzą Polaków jak i Rosjan.