UWAGA!

Historycy kręcą teledysk

 Elbląg, W nagraniu teledysku wzięło udział ponad 20 osób
W nagraniu teledysku wzięło udział ponad 20 osób (fot. Michał Skroboszewski)

Elbląska Bażantarnia udawała dzisiaj pińczowskie lasy, w których w 1863 roku maszerowała powstańcza partia generała Langiewicza. W roli powstańców styczniowych zobaczyliśmy członków Międzyszkolnego Koła Historycznego. A wszystko po to, aby nagrać teledysk do utworu jednego z uczniów Zespołu Szkół Techniczno - Informatycznych. Zobacz więcej scen.

- Jeden z moich uczniów napisał utwór muzyczny o losach Władysława Psarskiego – mówi Piotr Imiołczyk, opiekun Międzyszkolnego Koła Historycznego. I właśnie teledysk do tego utworu mają zamiar nagrać elbląscy uczniowie.
       Władysław Psarski jest postacią autentyczną. Był gimnazjalistą, który - jak wielu młodych ludzi w tym czasie - poszedł do powstania. Zginął w bitwie pod Jurkowicami w 1863 r.
       Teledysk MKH nie będzie jednak ilustracją losów gimnazjalisty, tylko scenami z życia partii, czyli oddziału partyzanckiego z okresu powstania styczniowego. Uczniowie kręcili dziś scenę pożegnania młodego szlachcica idącego do powstania. Warto wspomnieć, że w rolę szlacheckiego dworu wcieliła się restauracja w Bażantarni. Był przemarsz partyzanckiego oddziału przez las i najważniejszy punkt programu: bitwa pod Grochowiskami. - To była jedna z najbardziej krwawych bitew powstania styczniowego – przypomina Piotr Imiołczyk.
       Około trzech tysięcy powstańców pod wodzą generała Langiewicza zostało osaczonych przez 3500 żołnierzy rosyjskich. Po całym dniu na polu walki zostało około trzysta ciał powstańców. Straty strony rosyjskiej były o stu zabitych większe. Ale oddział powstańczy nie został zniszczony.

  Elbląg, Historycy kręcą teledysk
(fot. MS)


       - Po raz pierwszy kosynierzy powstańcy trzaskali rosyjskich jegrów jak trzeba – opiekun MKH nie kryje fascynacji bitwą.
       Prace nad teledyskiem jeszcze trwają, nie wiadomo, kiedy zostaną ukończone. - Chcemy jeszcze raz nakręcić niektóre sceny, z większą liczbą aktorów – tłumaczy Piotr Imiołczyk.
       W sobotnich zdjęciach wzięło udział ponad dwudziestu uczniów ubranych w stroje elitarnego oddziału „Żuawów Śmierci” i kosynierów z okresu powstania styczniowego. Nietypowa lekcja historii przypadła uczestnikom do gustu. A nam pozostaje z niecierpliwością czekać na premierę teledysku.
      

Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama