Przygotowania do tej inwestycji trwały dłużej niż plany budowy wiaduktu na Zatorze. W 2013 r. pisaliśmy o dziurawym podeście przy ul. 1 Maja. Od tamtej pory nic się nie zmieniło. Miasto negocjuje z Sielanką podział kosztów remontu, a mieszkańcom proponuje Budżet Obywatelski.
„... głębokie szczeliny w betonie oraz wyszczerbione i po prostu brzydkie schody - tak wygląda taras, który znajduje się zaraz przy skrzyżowaniu z ulicą Hetmańską. „ - tak opisywaliśmy betonowy podest przy ul. 1 maja w... grudniu 2013 r.
Lata mijają, ludzie chodzą, dziury są coraz większe, kolejne kawałki betonu odpadają od schodów. Do naszej redakcji zgłosił się mieszkaniec ul. 1 Maja, który już w ubiegłym roku zwrócił się z prośbą o wyremontowanie tarasu: uzupełnienie ubytków w schodach i likwidację dziur i uskoków na podeście.
„O wykonanie podjazdu dla niepełnosprawnych to nawet nie śmiem prosić” - napisał do prezydenta Elbląga.
„Miasto widzi potrzebę i zasadność wyremontowania przedmiotowego pasażu, dlatego są prowadzone rozmowy ze Spółdzielnią Mieszkaniową „Sielanka” w celu wspólnego wykonania remontu nawierzchni” - tak odpowiedział mieszkańcowi Sławomir Skorupa, dyrektor departamentu gospodarki nieruchomościami i geodezji w elbląskim ratuszu we wrześniu 2018 r.
Skąd „Sielanka” w tym całym zamieszaniu? Do spółdzielni należą budynki, z którymi sąsiaduje feralny taras. Już w 2013 r. w ratuszu pojawił się pomysł, żeby „Sielanka” patrycypowała w kosztach remontu.
Innym rozwiązaniem, które zaproponowano w 2013 r. było: zgłoszenie remontu do Budżetu Obywatelskiego. Jak się okazuje, elbląski budżet obywatelski ma być panaceum na wszystkie bolączki miasta.
Lata minęły, nic się nie zmieniło: we wrześniu 2018 r. Sławomir Skorupa napisał w dalszej części swojej odpowiedzi: „Jednocześnie zachęcam mieszkańców budynku przy ul. 1 Maja do złożenia wniosku w sprawie remontu deptaka i schodów do Budżetu Obywatelskiego oraz do czynnego udziału w głosowaniu za przyjęciem tego zadania”. Przypominamy: pismo jest datowane na 5 września 2018 r., czyli mieszkańcy mieliby realną szansę złożyć swój projekt do BO w 2019 r., a przy optymistycznym założeniu, że zostałby skierowany do realizacji (a nie przegrał z kolejną inicjatywą np. szkoły), remont zacząłby się w 2020 r.
Jest jednak szansa (wydaje nam się, że duża), że po kilkuletniej walce uda się „w końcu” wyremontować ten kilkudziesięciometrowy kawałek chodnika. Negocjacje z „Sielanką” wkroczyły w decydującą fazę i jeżeli obie strony się „dogadają” to inwestycja ruszy „z kopyta”.
- Przygotowany został projekt porozumienia pomiędzy Gminą Miasto Elbląg a ESM „Sielanka” . Dokument ten jest na etapie uzgodnień ze spółdzielnią oraz merytorycznymi departamentami. Po dokonaniu uzgodnień i zabezpieczeniu środków finansowych na to zadanie miasto będzie mogło we współpracy z ESM "Sielanka" przystąpić do realizacji tej inwestycji – poinformował nas Łukasz Mierzejewski z biura prasowego elbląskiego ratusza.
Na kluczowe pytanie: kiedy mieszkańcy miasta będą mogli przejść ul. 1 Maja, nie potykając się o dziury – odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Wracając do meritum: cóż to jest za inwestycja nad którą prace trwają już od 2013 r.? Przygotowania do inwestycji trwały dłużej niż przygotowania do budowy wiaduktu stulecia niepodległości. A przecież (w wielkim skrócie) chodzi tylko o wyrównanie chodnika i uzupełnienie ubytków w schodach.
Lata mijają, ludzie chodzą, dziury są coraz większe, kolejne kawałki betonu odpadają od schodów. Do naszej redakcji zgłosił się mieszkaniec ul. 1 Maja, który już w ubiegłym roku zwrócił się z prośbą o wyremontowanie tarasu: uzupełnienie ubytków w schodach i likwidację dziur i uskoków na podeście.
„O wykonanie podjazdu dla niepełnosprawnych to nawet nie śmiem prosić” - napisał do prezydenta Elbląga.
„Miasto widzi potrzebę i zasadność wyremontowania przedmiotowego pasażu, dlatego są prowadzone rozmowy ze Spółdzielnią Mieszkaniową „Sielanka” w celu wspólnego wykonania remontu nawierzchni” - tak odpowiedział mieszkańcowi Sławomir Skorupa, dyrektor departamentu gospodarki nieruchomościami i geodezji w elbląskim ratuszu we wrześniu 2018 r.
Skąd „Sielanka” w tym całym zamieszaniu? Do spółdzielni należą budynki, z którymi sąsiaduje feralny taras. Już w 2013 r. w ratuszu pojawił się pomysł, żeby „Sielanka” patrycypowała w kosztach remontu.
Innym rozwiązaniem, które zaproponowano w 2013 r. było: zgłoszenie remontu do Budżetu Obywatelskiego. Jak się okazuje, elbląski budżet obywatelski ma być panaceum na wszystkie bolączki miasta.
Lata minęły, nic się nie zmieniło: we wrześniu 2018 r. Sławomir Skorupa napisał w dalszej części swojej odpowiedzi: „Jednocześnie zachęcam mieszkańców budynku przy ul. 1 Maja do złożenia wniosku w sprawie remontu deptaka i schodów do Budżetu Obywatelskiego oraz do czynnego udziału w głosowaniu za przyjęciem tego zadania”. Przypominamy: pismo jest datowane na 5 września 2018 r., czyli mieszkańcy mieliby realną szansę złożyć swój projekt do BO w 2019 r., a przy optymistycznym założeniu, że zostałby skierowany do realizacji (a nie przegrał z kolejną inicjatywą np. szkoły), remont zacząłby się w 2020 r.
Jest jednak szansa (wydaje nam się, że duża), że po kilkuletniej walce uda się „w końcu” wyremontować ten kilkudziesięciometrowy kawałek chodnika. Negocjacje z „Sielanką” wkroczyły w decydującą fazę i jeżeli obie strony się „dogadają” to inwestycja ruszy „z kopyta”.
- Przygotowany został projekt porozumienia pomiędzy Gminą Miasto Elbląg a ESM „Sielanka” . Dokument ten jest na etapie uzgodnień ze spółdzielnią oraz merytorycznymi departamentami. Po dokonaniu uzgodnień i zabezpieczeniu środków finansowych na to zadanie miasto będzie mogło we współpracy z ESM "Sielanka" przystąpić do realizacji tej inwestycji – poinformował nas Łukasz Mierzejewski z biura prasowego elbląskiego ratusza.
Na kluczowe pytanie: kiedy mieszkańcy miasta będą mogli przejść ul. 1 Maja, nie potykając się o dziury – odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Wracając do meritum: cóż to jest za inwestycja nad którą prace trwają już od 2013 r.? Przygotowania do inwestycji trwały dłużej niż przygotowania do budowy wiaduktu stulecia niepodległości. A przecież (w wielkim skrócie) chodzi tylko o wyrównanie chodnika i uzupełnienie ubytków w schodach.
SM