Chcą pomóc tym, którzy tego potrzebują, a przy okazji ograniczyć zjawisko marnowania żywności. Zainspirowali się pomysłem, który przyjął się w wielu miastach w Polsce i szukają chętnych do wspólnego działania. Jadło-stacja Elbląg to świeża inicjatywa, która dopiero się rozkręca. Opowiadają o niej jej twórcy: Bartłomiej Sitek oraz Adam Budzyński.
- Dwa tygodnie temu spotkaliśmy się w pracy, w kuchni, stwierdziliśmy, że musimy coś zrobić, musimy komuś pomóc i coś wymyślić. Pomyśleliśmy o marnowanym jedzeniu, o osobach samotnych, potrzebujących wsparcia. Do nich chcemy kierować naszą pomoc. Zależy nam na tych, którzy nigdy o pomoc nie proszą, do nich chcemy docierać – wyjaśnia Bartłomiej Sitek, współtwórca inicjatywy Jadło-stacja Elbląg. - Naszym zamysłem jest to, żeby dzielić się jedzeniem, które i tak za chwilę wyląduje w koszu. W obecnych czasach, w Polsce marnuje się 9 mln ton żywności rocznie.
- Widzimy też w tym szansę dla tych, którzy chcieliby pomagać regularnie, nie jednorazowo. Dajemy im taką możliwość – dodaje Adam Budzyński, który również tworzy tę inicjatywę.
Do działania zainspirował ich pomysł, który przyjął się w wielu miastach w Polsce, m.in. w Rzeszowie, w Radomiu, w Warszawie czy w Szczecinku, czyli jadłodzielnia. To wyznaczone miejsce, w którym można zostawić jedzenie po to, by ktoś inny mógł z niego bezpłatnie skorzystać.
- Chcielibyśmy do takiego działania zainspirować innych. To niewiele kosztuje, a można się podzielić czymś, co może być zmarnowane – dodaje Bartłomiej Sitek.
Jak wyobrażają sobie działanie Jadło-stacji Elbląg?
- Na przykład ktoś wysyła nam wiadomość: "Proszę się ze mną skontaktować do piątku, mam do oddania pewne produkty". My odpowiadamy, zabieramy je i przewozimy do osoby, która potrzebuje pomocy. Pomagamy to zorganizować – wyjaśnia Bartłomiej Sitek.
Jadło-stacja Elbląg nie ma jeszcze swojego miejsca, nie ma również ram prawnych, ale jest już obecna w mediach społecznościowych.
- Cieszy nas pozytywny odzew ze strony facebookowiczów oraz mediów, wielu gratuluje nam pomysłu – mówi Adam Budzyński.
- Na razie chcemy skupić się na zainspirowaniu innych do pomocy, chcemy zobaczyć, czy elblążanie chcą coś takiego robić – mówi Bartłomiej Sitek. - Liczymy również na to, że ci, którzy znają osoby potrzebujące pomocy, dotrą do nas, pomogą nam je znaleźć. Zapraszamy wszystkich z pomysłami.
Ci, którzy chcieliby pomóc rozwijać inicjatywę Jadło-stacja Elbląg mogą z jej twórcami skontaktować się poprzez Facebooka lub pod numerem telefonu 534 296 518.
- Widzimy też w tym szansę dla tych, którzy chcieliby pomagać regularnie, nie jednorazowo. Dajemy im taką możliwość – dodaje Adam Budzyński, który również tworzy tę inicjatywę.
Do działania zainspirował ich pomysł, który przyjął się w wielu miastach w Polsce, m.in. w Rzeszowie, w Radomiu, w Warszawie czy w Szczecinku, czyli jadłodzielnia. To wyznaczone miejsce, w którym można zostawić jedzenie po to, by ktoś inny mógł z niego bezpłatnie skorzystać.
- Chcielibyśmy do takiego działania zainspirować innych. To niewiele kosztuje, a można się podzielić czymś, co może być zmarnowane – dodaje Bartłomiej Sitek.
Jak wyobrażają sobie działanie Jadło-stacji Elbląg?
- Na przykład ktoś wysyła nam wiadomość: "Proszę się ze mną skontaktować do piątku, mam do oddania pewne produkty". My odpowiadamy, zabieramy je i przewozimy do osoby, która potrzebuje pomocy. Pomagamy to zorganizować – wyjaśnia Bartłomiej Sitek.
Jadło-stacja Elbląg nie ma jeszcze swojego miejsca, nie ma również ram prawnych, ale jest już obecna w mediach społecznościowych.
- Cieszy nas pozytywny odzew ze strony facebookowiczów oraz mediów, wielu gratuluje nam pomysłu – mówi Adam Budzyński.
- Na razie chcemy skupić się na zainspirowaniu innych do pomocy, chcemy zobaczyć, czy elblążanie chcą coś takiego robić – mówi Bartłomiej Sitek. - Liczymy również na to, że ci, którzy znają osoby potrzebujące pomocy, dotrą do nas, pomogą nam je znaleźć. Zapraszamy wszystkich z pomysłami.
Ci, którzy chcieliby pomóc rozwijać inicjatywę Jadło-stacja Elbląg mogą z jej twórcami skontaktować się poprzez Facebooka lub pod numerem telefonu 534 296 518.
mw