UWAGA!

Minęło już 5 lat

 Elbląg, Dziś, 2 kwietnia, mija 5 lat od śmierci papieża z Polski, Jana Pawła II
Dziś, 2 kwietnia, mija 5 lat od śmierci papieża z Polski, Jana Pawła II (fot. AD)

Dziś, 2 kwietnia, mija 5 lat od śmierci papieża z Polski. Jan Paweł II był dla wielu niedoścignionym wzorem w pracy i podczas modlitwy. Jego nauki pozostają wciąż aktualne i stanowią cenne źródło mądrości, wiary, nadziei i miłości.

Jan Paweł II modlił się, nauczał, wychowywał, pocieszał i kiedy było trzeba, nie szczędził wiernym cierpkich słów krytyki. W swojej pierwszej po wyborze na papieża encyklice „Redemptor hominis”, czyli „Odkupiciel człowieka” opublikowanej 4 marca 1979 roku, wyjaśniał tajemnicę Trójcy Świętej, w szczególności ukazując ofiarę Jezusa Chrystusa na krzyżu jako najwyższy przejaw miłości Boga do człowieka. Tekst encykliki wspaniale wpisuje się w dzisiejszą atmosferę i wydarzenia Wielkiego Piątku, dlatego warto przytoczyć krótkie jej fragmenty:
      
       Redemptor mundi! W Nim objawiła się niejako na nowo ta podstawowa prawda o stworzeniu, którą Księga Rodzaju wyznaje, powtarzając po tylekroć: „widział Bóg, że było dobre (...) że było bardzo dobre” (por. Rdz 1). Dobro ma swoje źródło w Mądrości i Miłości. W Jezusie Chrystusie świat widzialny, stworzony przez Boga dla człowieka (por. Rdz 1, 26 nn.) – świat, który wraz z grzechem został poddany marności – odzyskuje na nowo swą pierwotną więź z samym Boskim źródłem Mądrości i Miłości, Tak bowiem „Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał” (J 3, 16). I tak jak w człowieku-Adamie ta więź została zerwana, tak w Człowieku-Chrystusie zostaje ona nawiązana na nowo (por. Rz 5, 12 nn.).
       Czyż do nas, ludzi XX wieku nie przemawiają swą wstrząsającą wymową słowa Apostoła Narodów o stworzeniu, które „aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia” (Rz 8, 22) i „oczekuje objawienia się synów Bożych...” (Rz 8, 19), o stworzeniu, które „poddane jest marności”? Czyż olbrzymi, nieznany przedtem postęp, jaki dokonał się w ciągu tego zwłaszcza stulecia w dziedzinie opanowania świata przez człowieka, nie ujawnia zarazem w stopniu przedtem nieznanym owego wielorakiego „poddania marności”? Wystarczy wspomnieć choćby o takich zjawiskach jak zagrożenie ludzkiego środowiska w miejscach gwałtownej industrializacji, jak wciąż wybuchające i odnawiające się konflikty zbrojne, jak perspektywa samozniszczenia przy pomocy broni atomowej, wodorowej, neutronowej i innych, jak brak poszanowania dla życia nie narodzonych. Czyż świat nowej epoki, świat lotów kosmicznych, nieosiągalnych przedtem zdobyczy nauki i techniki, nie jest równocześnie tym światem, który „jęczy i wzdycha” (Rz 8, 22), gdyż wciąż „z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych”? (Rz 8, 19). [nr 8]
      
       Człowiek nie może żyć bez miłości. Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość, jeśli nie spotka się z Miłością, jeśli jej nie dotknie i nie uczyni w jakiś sposób swoją, jeśli nie znajdzie w niej żywego uczestnictwa. I dlatego właśnie Chrystus-Odkupiciel, jak to już zostało powiedziane, „objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi”. To jest ów – jeśli tak wolno się wyrazić – ludzki wymiar Tajemnicy Odkupienia. Człowiek odnajduje w nim swoją właściwą wielkość, godność i wartość swego człowieczeństwa. Człowiek zostaje w Tajemnicy Odkupienia na nowo potwierdzony, niejako wypowiedziany na nowo. Stworzony na nowo! „Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie” (Ga 3, 28). Człowiek, który chce zrozumieć siebie do końca – nie wedle jakichś tylko doraźnych, częściowych, czasem powierzchownych, a nawet pozornych kryteriów i miar swojej własnej istoty – musi ze swoim niepokojem, niepewnością, a także słabością i grzesznością, ze swoim życiem i śmiercią, przybliżyć się do Chrystusa. Musi niejako w Niego wejść z sobą samym, musi sobie „przyswoić”, zasymilować całą rzeczywistość Wcielenia i Odkupienia, aby siebie odnaleźć. Jeśli dokona się w człowieku ów dogłębny proces, wówczas owocuje on nie tylko uwielbieniem Boga, ale także głębokim zdumieniem nad sobą samym. Jakąż wartość musi mieć w oczach Stwórcy człowiek, skoro zasłużył na takiego i tak potężnego Odkupiciela (por. hymn Exsultet z Wigilii Wielkanocnej), skoro Bóg „Syna swego Jednorodzonego dał”, ażeby on, człowiek „nie zginął, ale miał życie wieczne” (por. J 3, 16). Właśnie owo głębokie zdumienie wobec wartości. i godności człowieka nazywa się Ewangelią, czyli Dobrą Nowiną. Nazywa się też chrześcijaństwem. Stanowi o posłannictwie Kościoła w świecie – również, a może nawet szczególnie – „w świecie współczesnym”. Owo zdumienie, a zarazem przeświadczenie, pewność, która w swym głębokim korzeniu jest pewnością wiary, ale która w sposób ukryty ożywia każdą postać prawdziwego humanizmu – pozostają najściślej związane z Chrystusem. Ono wyznacza zarazem Jego miejsce. Jego – jeśli tak można się wyrazić - szczególne prawo obywatelstwa w dziejach człowieka i ludzkości. Kościół, który nie przestaje kontemplować całej tajemnicy Chrystusa, wie z całą pewnością wiary, że Odkupienie, które przyszło przez Krzyż, nadało człowiekowi ostateczną godność i sens istnienia w świecie, sens w znacznej mierze zagubiony przez grzech. I dlatego też to Odkupienie wypełniło się w tajemnicy paschalnej, prowadzącej przez krzyż i śmierć do zmartwychwstania. [nr 10] Urzeczywistnia się ona w sposób szczególny podczas eucharystii, w której każdy z nas może uczestniczyć.
      
      
oprac. mk

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • sensacja :))
  • teraz twarza kosciola jest ojciec rydzyk, nikt juz nie wspomina o papiezu ( no chyba ze z okazji rocznic) nauku papieza o tolerancji, pojednaniu i otwartosci na swiat sa zagluszane przez media nalezace do czlowieka o pogladach prowincjonalnego SB-ka i armie rozwydrzonych sflustrowanych emerytek upranych w kolorowe berety. tyle nam zostalo z JPII
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mis kolorowy(2010-04-02)
  • dobrze przeczytać zamiast pompatycznych, emocjonalnych wywodów po prostu kilka zdań papieża. .. wciąż aktualne
  • banda durni tutaj się wiecznie wypowiada
  • masz na mysli siebie parówo?
  • on nie byl zadnym wzorem, ot zyl sobie i tyle polityka zerknijcie do historii kosciol to polityka!
  • florek O WY -wielcy prześmiewcy wiary wszelakiej. A od kogo pochodzicie, ze Wam wolno nasmiewać się z WIELKIEGO POLAKA. Gdyby nie Karol Wojtyła, nadal byśmy tkwili w PRLu, a rządzłyby Polską wielkie mocarstwo ZSRR, zapomnieliście już ?Dobrobyt uderzył Wam do glowy. 20 lat temu byście tak " nie ćwierkali", jak teraz, że Papiez jest be /Już Juliusz Slowacki przewidział w swym wierszu, że Papieżem będzie Polak jp_ii. republika. pl Latwo Wam "wycierać gebe ' sobie wiarą katolicka, ale spróbujcie cos powiedziec na Islamistów, to zobaczycie jakie larum sie podniesie. Ech. .. byliscie kiedys wychowani w wierze katolickiej, teraz ra wiara Wam 9 w wiekszości tym, ktorzy sie z niej nasmiewaja 0,jest niewygodna. Bo " oczy mamona "macie przesloniete. .. Zal ludzi, ktorzy wyznaja TYLKo jedna wartośc -wartośc pieniadza 1Ale sprawiedliwośc jest jedna dla wszystkich ! Ci co się z wiary wszelakiej nasmiewaj, nic nie wyniesli z nauk Papieża Jana pawla 2.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    florek(2010-04-02)
  • te Florek maruda, tu tez sie pojawiles? a co to za hipotezy? wez se na wstrzymanie bo nie interesuje to nas. jest pewna grupa ludzi dla ktorych on nie mial znaczenia i tyle. zwykły polityk. AIDS dominuje a on jako naczelnik glosi ze gumy sa zakazane. co za skandal! granda! na pohybel!
  • Odpuśćcie!!! To takie płytkie, te wasze przemądrzałe wywody!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    WSPOMNIJMY(2010-04-02)
Reklama