UWAGA!

Młodzież walczy z hejtem

 Elbląg, Uczniowie SP 25 wystawili etiudę przeciwko mowie nienawiści
Uczniowie SP 25 wystawili etiudę przeciwko mowie nienawiści (fot. Sebastian Malicki)

Obraźliwe odzywki, szeroko pojęty hejt, nieuzasadniona opinia, wulgaryzmy, narzucanie swojej opinii siłą – tak elbląska młodzież definiuje mowę nienawiści. Dziś (26 marca) w Szkole Podstawowej nr 25 odbyła się konferencja dotycząca młodzieży w kontekście hejtu. Zobacz zdjęcia.

Ponad 95 proc. młodzieży spotyka się z mową nienawiści w Internecie – wynika z danych Rzecznika Praw Obywatelskich. Dziś w Szkole Podstawowej nr 25 odbyła się konferencja poświęcona młodzieży i mowie nienawiści.
       - Pomysł wziął się z obserwacji tego, co się dzieje wokół nas, zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym. Razem z moimi uczniami doszliśmy do wniosku, że jest to temat na tyle ważny, że warto o nim porozmawiać – mówiła Katarzyna Drewniak, inicjatorka konferencji.
       Konferencja rozpoczęła się od etiudy przedstawiającej zjawisko mowy nienawiści w wykonaniu uczniów Szkoły Podstawowej nr 25. Etiuda i przedstawiony po niej film miały przygotować uczniów (przedstawicieli samorządów uczniowskich z elbląskich szkół podstawowych oraz nauczycieli – opiekunów samorządów) do szczerej dyskusji.
       Z filmu wynika, że niemal każdy uczeń szkoły podstawowej był ofiarą hejtu i był świadkiem takiego zdarzenia. Zjawisko mowy nienawiści weszło w codzienność młodych ludzi do tego stopnia, że uważają je za coś zwyczajnego. Złego, negatywnego, ale codziennego elementu życia, z którym w jakiś sposób muszą sobie poradzić. Jak?
       - Jako szkoła staramy się rozmawiać z młodzieżą, słuchać jej. Uczniowie muszą mieć możliwie największą świadomość tego co ich spotyka i co mogą z tym zrobić. Przeprowadzamy różne akcje, poruszamy te tematy na lekcjach – mówiła Katarzyna Drewniak.
       - W szkole reagujemy na to, co się dzieje np. podczas przerw. Psycholog i pedagog prowadzą warsztaty, żeby pokazać dzieciom, gdzie jest ta granica, której przekroczyć nigdy nie można – dodała Anna Śledzińska, dyrektor SP 25.
       Czy to wystarczy?
       - Problem dotyczy każdego z nas. Wystarczy nie taka fryzura, nadwaga, zbyt mała waga, a czasami nawet bez powodu możemy zostać wyzwani, oczernieni. Problemem są media społecznościowe, w których hejt rozprzestrzenia się błyskawicznie – mówili zgodnie uczniowie.
      
SM

Polub portEl.pl
A moim zdaniem...

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Niech zwrócą uwagę politykom to oni poróżniają obywaleli, a zamykanie ust zwykłemu człowiekowi to ograniczanie demokracji i wolności słowa.
  • Katarzyna albo Karolina - delikatna sugestia do poprawienia, bo w tekście pojawiają się dwa imiona.
  • Katarzyna się wymienia na Karolina. Mam wrażenie, że rośnie nam intelektualnie ułomna młodzież.
  • Jeżeli 95% młodzieży spotyka się z mową nienawiści, to kto jest autorem tej mowy?Tylko dorośli?A wśród tych 95%, to sami święci?Jakoś nie chce mi się w to wierzyć
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    24
    0
    mm263(2019-03-26)
  • Ta cała nagonka na "hejt" i przedstawianie go jako największego zła na świecie to tak naprawdę oburzenie na to, że ludzie są ludźmi, że mają ludzki mózg, potrafią analizować, oceniać, krytykować, zganić. To tak zwane "lewactwo" (termin może i głupawy, ale zjawisko prawdziwe) chce, żebyśmy zachowywali się jak zwierzęta. Przecież zwierzę nie ocenia, nie komentuje, nie osądza - najwyżej się przestraszy i ucieknie w krzaki. Tak się nas teraz próbuje wychować. Rozum jak zawsze w odwrocie.
  • Dzieciaki od małego mają prane mózgi przez pedagogów, a teraz chcą z nich zrobić zakładników w celu załatwienia własnych przyziemnych interesów.
  • Krytyka nawet najostrzejsza nie jest hejtem, a na pewno daleko jej jest do nienawiści. To słowo zostało zaakceptowane i bardzo szybko zaaklimatyzowało się w kręgu polityków. I tak PIS zawsze hejtuje, a PO zwraca uwagę, krytykuje. W śród młodzieży jest brak kultury, ale to oczywiście hejt, co nie jest prawdą. I o tym powinni wiedzieć wszyscy, mający kontakt z młodzieżą. Bo hejt jest niczym więcej jak brakiem empatii do drugiego człowieka i o tym trzeba uczyć młodzież i chyba ci niektórych dorosłych. Hejt został sztucznie wyolbrzymiony zupełnie niepotrzebnie.
  • Krytyka zawsze jest mobilizująca !!! A to sprawia że mamy lepsze wyniki i osiągnięcia :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    3
    rocznik1952(2019-03-26)
  • @qazwer - hejt a krytyka to dwa różne zachowania, hejt jest podszyty jadem, nienawiścią, a na brak argumentów jest agresja, wyzwiska, nie rozumiesz tego dlatego płaczesz że próbuje się Ciebie wychować
  • acta 2 lite :)
  • RobertKoliński Bardzo słuszna inicjatywa - warto, by przy okazji redakcje i administracje elbląskich portali wyciągnęły z niej naukę i zaczęły w końcu realna walkę z hejtem, nienawiścią i anonimowymi bluzgami czy groźbami karalnymi na swoich łamach i w komentarzach; Brawo młodzież i nauczyciele za tę cenną społecznie i jakże wychowawczą inicjatywę:)
  • @waldemar - to tylko teoria. W praktyce ci, którzy twierdzą, że "walczą z hejtem" podciągają pod to nowomodne pojęcie naprawdę różne rzeczy i zwykle wychodzi z tego obraz taki: jeśli ONI tak mówią, to jest hejt, a jeśli MY - to jest to słuszna uwaga (to jak z faszyzmem i antyfaszyzmem - nietrudno się już pogubić, co jest co). A nawet jeśli to "MY" plujemy jadem i używamy wulgaryzmów - no cóż, "kto sieje wiatr, ten zbiera burzę", prawda? Tworzenie mętnych pojęć oraz zacieranie już istniejących to domena lewactwa. To wszystko jest skonstruowane tak, żeby człowiek bał się napisać cokolwiek w obawie, że zostanie uznany za "hejtera" (czyli jakiegoś najgorszego zbrodniarza). Dlatego nie tłumacz mi oczywistej różnicy między hejtem a krytyką, bo już ostro nad tym pracują, żeby tę różnicę rozmyć (zwłaszcza, że teraz nie ma prawd - każde kategoryczne stwierdzenie jest dziś "stereotypem" lub czymś w tym stylu). Czasami deklaratywnie słuszna walka potrafi doprowadzić do złych efektów - i tak jest moim zdaniem w tym przypadku.
Reklama