Szkoła Ogrodnicza w Połoninach w gminie Tolkmicko zostanie zlikwidowana. Radni powiatu elbląskiego podjęli decyzję w tej sprawie. Do końca semestru uczniowie Technikum Ogrodniczego, Zasadniczej Szkoły Zawodowej oraz Technikum Ogrodniczego dla Dorosłych będą się tam jeszcze uczyć, ale od 1 września zostaną przeniesieni do szkoły w Gronowie Górnym.
O planach likwidacji szkoły w Połoninach mówiło się już od dwóch lat. Na jednej z sesji rady sprawa likwidacji już raz była tematem dyskusji, jednak wtedy udało się szkołę utrzymać. W końcu przeważyły względy finansowe.
- Jeżeli chodzi o skutki, to za likwidacją przemawiają niestety względy finansowe, natomiast pierwotną przyczyną jest brak chętnych do nauki w tej szkole. Jeżeli nie ma uczniów, nie ma subwencji - stwierdził starosta Sławomir Jezierski.
Dyrektor szkoły Michał Tkaczuk oczywiście nie chciał likwidacji, ale przyznał, że finansowo było i jest ciężko utrzymać tę szkołę.
- Im mniej uczniów, tym trudniej prowadzić taką szkołę. Czynniki ekonomiczne niestety przemawiały na naszą niekorzyść i tak się stało – stwierdził.
Przewodnicząca Rady Szkoły Małgorzata Antczak wini tymczasem... dziennikarzy, którzy pisząc o kłopotach szkoły, skutecznie odstraszyli potencjalnych uczniów i słuchaczy:
- Mieliśmy w ubiegłym roku już dziesięć podań od uczniów, ale po przeczytaniu artykułów w prasie, wycofali swoje podania i złożyli je gdzie indziej.
120 uczniów szkoły w Połoninach od września będzie się uczyć w Zespole Szkół w Gronowie Górnym. Dla wielu z nich nie jest to jednak pocieszająca wizja.
- Podejrzewam, że wielu z nas nawet nie podejdzie do matury ze względu na stres, jaki będzie nam towarzyszyć po przejściu do innej szkoły - stwierdziła jedna z uczennic Technikum Ogrodniczego. - Tego nie mówi się głośno, ale obie szkoły się nie lubią. Obawiamy się, że nauczyciele stamtąd będą nas traktować tak, jakby robili nam łaskę, że musieli nas przygarnąć.
21 nauczycieli i pracowników administracji szkoły w Połoninach ma znaleźć pracę w innych placówkach oświatowych w powiecie, między innymi w ośrodku wychowawczym w Kamienicy Elbląskiej.
Zarząd powiatu elbląskiego ma już pomysły, jak zagospodarować budynek po szkole.
- Być może stworzymy tam Ośrodek Szkolenia i Wychowania Komendy Głównej OHP albo Centrum Kształcenia Młodzieży Popegeerowskiej - zastanawia się starosta elbląski.
Piękny pałacyk w Połoninach to nie lada gratka dla bogatego inwestora.
- Jeżeli spojrzymy na ten dworek, to być może pojawią się osoby, które będą miały chrapkę na jego zagospodarowanie, my natomiast w pierwszej kolejności musimy realizować nasze zadania - stwierdził Sławomir Jezierski.
- Jeżeli chodzi o skutki, to za likwidacją przemawiają niestety względy finansowe, natomiast pierwotną przyczyną jest brak chętnych do nauki w tej szkole. Jeżeli nie ma uczniów, nie ma subwencji - stwierdził starosta Sławomir Jezierski.
Dyrektor szkoły Michał Tkaczuk oczywiście nie chciał likwidacji, ale przyznał, że finansowo było i jest ciężko utrzymać tę szkołę.
- Im mniej uczniów, tym trudniej prowadzić taką szkołę. Czynniki ekonomiczne niestety przemawiały na naszą niekorzyść i tak się stało – stwierdził.
Przewodnicząca Rady Szkoły Małgorzata Antczak wini tymczasem... dziennikarzy, którzy pisząc o kłopotach szkoły, skutecznie odstraszyli potencjalnych uczniów i słuchaczy:
- Mieliśmy w ubiegłym roku już dziesięć podań od uczniów, ale po przeczytaniu artykułów w prasie, wycofali swoje podania i złożyli je gdzie indziej.
120 uczniów szkoły w Połoninach od września będzie się uczyć w Zespole Szkół w Gronowie Górnym. Dla wielu z nich nie jest to jednak pocieszająca wizja.
- Podejrzewam, że wielu z nas nawet nie podejdzie do matury ze względu na stres, jaki będzie nam towarzyszyć po przejściu do innej szkoły - stwierdziła jedna z uczennic Technikum Ogrodniczego. - Tego nie mówi się głośno, ale obie szkoły się nie lubią. Obawiamy się, że nauczyciele stamtąd będą nas traktować tak, jakby robili nam łaskę, że musieli nas przygarnąć.
21 nauczycieli i pracowników administracji szkoły w Połoninach ma znaleźć pracę w innych placówkach oświatowych w powiecie, między innymi w ośrodku wychowawczym w Kamienicy Elbląskiej.
Zarząd powiatu elbląskiego ma już pomysły, jak zagospodarować budynek po szkole.
- Być może stworzymy tam Ośrodek Szkolenia i Wychowania Komendy Głównej OHP albo Centrum Kształcenia Młodzieży Popegeerowskiej - zastanawia się starosta elbląski.
Piękny pałacyk w Połoninach to nie lada gratka dla bogatego inwestora.
- Jeżeli spojrzymy na ten dworek, to być może pojawią się osoby, które będą miały chrapkę na jego zagospodarowanie, my natomiast w pierwszej kolejności musimy realizować nasze zadania - stwierdził Sławomir Jezierski.
J