UWAGA!

Nigdzie nie pójdę, mi tu dobrze!

 Elbląg, W okresie zimowym zespoły wyjazdowe docierają do bezdomnych i przekonują, by ci skorzystali z pomocy
W okresie zimowym zespoły wyjazdowe docierają do bezdomnych i przekonują, by ci skorzystali z pomocy (fot. Witold Sadowski, arch. portEl)

Tak najczęściej odpowiadają bezdomni, gdy pomoc oferują im pracownicy socjalni, strażnicy miejscy czy policjanci. Wybierają wolność, często z butelką taniego trunku pod pachą. Zmusić ich do niczego nie można, ale sytuacja naprawdę robi się groźna, gdy temperatura spada poniżej zera. Może streetworker potrafiłby bezdomnych lepiej zrozumień i zachęcić do skorzystania z pomocy? - zastanawia się radna Maria Kosecka i do swojego pomysłu próbuje przekonać miejskie służby.

W Elblągu zliczono 161 osób bezdomnych, w tym: 154 mężczyzn, 5 kobiet i 2 dzieci. Do nich skierowana jest pomoc oferowana przez miasto. Tymczasowe schronienie mogą znaleźć - zgodnie z ustawą o pomocy społecznej - w trzech kategoriach placówek: noclegowni, schronisku dla osób bezdomnych i ogrzewalni.
       W Elblągu tego typu placówki, z ogólną liczbą miejsc 120 (schronisko – 100 miejsc; noclegownia - 13; ogrzewalnia - 7) dla bezdomnych mężczyzn funkcjonują przy ul. Nowodworskiej 49 na bazie Domu dla Bezdomnych. Skorzystało z nich: 2013 r. – 267 bezdomnych mężczyzn; 2014 r. – 289; 2015 r. – 27.
       Z kolei Pogotowie Socjalne przy ul. Królewieckiej 102 i funkcjonująca w okresie zimowym noclegownia z 20 miejscami dla osób bezdomnych trzeźwych i nietrzeźwych, zapewnia możliwość skorzystania z noclegu, porady lekarskiej i świadczeń sanitarno-higienicznych.
       Kobiety z dziećmi mogą udać się do Ośrodka Wsparcia i Interwencji Kryzysowej. Dom dla Matek z Małoletnimi Dziećmi i Kobiet w Ciąży przy ul. Nowodworskiej 49 utrzymuje w gotowości 20 miejsc dla samotnych kobiet w ciąży, samotnych matek z małoletnimi dziećmi, kobiet znajdujących się w sytuacji kryzysowej i kobiet bezdomnych.
       Są też jadłodajnie prowadzone przez parafie, Caritas, a na placu Dworcowym organizacja religijna rozdaje gorące posiłki.
       - Bezdomni doskonale wiedzą, gdzie szukać pomocy - przekonywał podczas wczorajszego (21 listopada) posiedzenia komisji spraw społecznych i samorządowych Rady Miejskiej sekretarz miasta Artur Zieliński. - Problem polega na tym, ze nie chcą z niej skorzystać. Żyjemy w wolnym kraju i do niczego ich zmusić nie można.
       - Może streetworker dotarłby lepiej do pozostających bez dachu nad głową ludzi? - sugerowała radna Maria Kosecka. - Najlepiej, by była to osoba, która sama borykała się z problemem bezdomności, ale z niego wyszła. W innych miastach takie rozwiązanie się sprawdza.
       MOPS, policja i straż miejska zapewniają, że robią wszystko, by szczególnie w zimowym okresie nie doszło do tragedii.
       - Są zespoły wyjazdowe, które sprawdzają miejsca, w których gromadzą się osoby bezdomne i przekonują je, by skorzystały z pomocy - mówił podinsp. Piotr Cioła, naczelnik wydziału prewencji kryminalnej i wykroczeń KMP w Elblągu. - To nie jest jeszcze ten czas, by bezdomni koczowali w klatkach schodowych, zsypach na śmieci itp.
       Jednak straż miejska już do Pogotowia Socjalnego dowiozła 369 osób, a jeszcze nie ma mrozów.
       - Pomoc jest - i psychologiczna, i terapeutyczna jednak osoba bezdomna musi chcieć, musi chcieć przede wszystkim zerwać z nałogiem - uzupełniała Mirosława Grochalska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Elblągu. - Mamy mieszkania treningowe, w których ci, którzy chcą rozpocząć wszystko od nowa, mogą to zrobić. Warunek jest jeden: zero alkoholu.
       Ale może jednak spróbować ze streetworkerem? - nie ustępowała Maria Kosecka.
       - Im system lepiej działa, jest wiele instytucji pomocowych, tym bezdomnych jest więcej - odpierał Artur Zieliński.- Oni się ze sobą komunikują i potem zjeżdżają tam, gdzie jest dobrze. A tu nikt z głodu czy z zimna nie umrze tylko musi chcieć skorzystać z pomocy - zakończył.
       Gdy przyjdą mrozy, służby zintensyfikują poszukiwania osób bezdomnych i będą przekonywać, by schroniły się w placówkach pomocowych. Nie zawsze się udaje.
       - Bezdomny koczujący pod drzewem przy ul. Traugutta nie chce opuścić tego miejsca - podaje przykład dyrektor MOPS. - Nawet jak przyjechali do niego reporterzy ogólnopolskiej stacji telewizyjnej odparł: "Mi tu pod drzewem jest dobrze. Nigdzie nie pójdę".
       Członkowie komisji spraw społecznych i samorządowych zdecydowali jednak, że do tematu streetworkera powrócą.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Kosecka jak gęś powtarza. A Polacy nie gęsi...!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    5
    ReElekcji nie budziet(2016-11-22)
  • A może pani radna by została streetworkerem? Skoro zna się na wszystkim. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    6
    utkgggg(2016-11-22)
  • Pani radna przemądrzała idź sama w teren i sama się przekonaj jak trudną grup są bezdomni
  • Urzędasy bzdury opowiadają. Bezdomni zawsze potrzebują pomocy tylko na miejscu tam gdzie przebywają. Jeszcze nigdy straż miejska nie wzięła np. jedzenia długoterminowego , kocy czy potrzebnych środków i nie zaniosła im do miejsc gdzie się grimadzą tylko spisują ich i próbują zagonić do wymieniinych miejsc. Bezdomnym to nie pasuje i koło się zamyka.Pieniądze zostają w kasie i nikt nie powie że nie pomagali tyle że to tylko pozory.
  • Znieczulica, brak szacunku i podłość. Czy wypisujący bzdury to ludzie bez serca.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    4
    więcejszcunku(2016-11-22)
  • Kosecka lawki im postaw i je nazwij :D
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    5
    ZdzichuMarynarz(2016-11-22)
  • nic na siłę. bezdomni zawsze wiedzą, gdzie jest pomoc, tylko nie chcą tam iść. szkoda mi ich trochę, ale z drugiej strony jeżeli zamarzają to jest to tylko i wyłącznie na ich własne życzenie. Jak ktoś nie chce żeby mu pomóc to trudno.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    2
    mmmmmm(2016-11-22)
  • Oni nie chcą normalnie żyć, bo trzeba pracować i nie pić. Nie zmieniajcie ich życie na siłę i wbrew ich woli. Nie raz proponowałem pracę i załatwienie lokum takim ludziom. Żaden się nie zgodził, od tamtej pory nie żal mi ich w ogóle. Wolą śmierdzieć i grzebać w śmietniku. Ciekawe czemu 99% bezdomnych w Polsce to faceci. ..
  • W Elblągu doliczono się dwójki bezdomnych dzieci. One też mogą odmówić pomocy?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    0
    zdziwiony(2016-11-22)
  • niestety, właśnie zakończył się Rok Miłosierdzia moi drodzy parafianie.
  • A co z zanieczyszczaniem miasta odchodami tych ludzi, co na to Służba Miejska?
  • W parku dolinka przy boisku korty nie daleko kwiatowej facet mieszka od lat w altance na działce i żyje, ale jak. .. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    Janibbb(2016-11-22)
Reklama