UWAGA!

Nowe kategorie, nowe zadania

 Już nie tylko A i A1, ale AM, A1, A2 i A. Nowe zasady objęły nie tylko wielbicieli czterech kółek, ale także tych, którzy chcą jeździć na dwóch, a także wymusiły zmiany na placach manewrowych. Dziś (26 czerwca) na terenie elbląskiego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego zaprezentowano nowe zadania egzaminacyjne na placu manewrowym dla kategorii motocyklowych. Zobacz fotoreportaż i materiał filmowy.

Jest trudniej, ma być bezpieczniej
       Ten rok dla egzaminów na prawo jazdy jest znaczący, wprowadza bowiem zmiany nie tylko w najbardziej popularnej kat. B, ale także m.in. w kategoriach uprawniających do kierowania jednośladami.
       Od 19 stycznia br. obowiązują cztery nowe: kat. AM - zastępuje kartę motorowerową, uprawnia do jazdy motorowerem i czterokołowcem lekkim, a więc takim, który waży do 350 kg, a jego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h. Aby je uzyskać trzeba mieć ukończone 14 lat, przejść szkolenie i zdać egzamin państwowy. Warto również dodać, że wcześniej osoby pełnoletnie nie miały obowiązku posiadania jakiegokolwiek prawa jazdy, aby móc kierować skuterem. Po zmianach jedynie ci pełnoletni, którzy posiadają prawo jazdy kat. B, A, A1 lub A2 mają uprawnienia do prowadzenia pojazdów objętych kat. AM, kat. A1- uprawnia do kierowania motocyklem o pojemności skokowej silnika do 123 cm 3, mocy nie przekraczającej 11 kW oraz motocyklem trójkołowym o mocy nie większej niż 15 kW. O to prawo jazdy może się ubiegać osoba, która ukończyła 16 lat, kat. A2 – uprawnia do kierowania motocyklem o mocy nie większej niż 35 kW, a także motocyklem trójkołowym o mocy, która nie przekracza 15 kW, o to prawo jazdy może ubiegać się osoba, która ukończyła 18 lat, kat. A- uprawnia do kierowania motocyklem każdego rodzaju i jest przeznaczona dla osoby, które ukończyła 24 lata. Jednakże ten, kto uzyska prawo jazdy kat. A2 w wieku 18 lat, po dwóch latach (czyli w wieku lat 20) będzie mógł ubiegać się o prawo jazdy kat. A. W założeniu m.in. dzięki podniesieniu granic wieku ma być bezpieczniej.
       Dziś (26 czerwca) na terenie elbląskiego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego odbyła się prezentacja zadań praktycznych dot. kategorii motocyklowych na nowym placu manewrowym.
       Jak się okazuje nie obowiązuje już jazda po „ósemce”, ale slalom w kształcie ósemki pomiędzy dwoma pachołkami w prostokącie o wymiarach 7x14 m, określonym białymi liniami (trzeba to wykonać pięciokrotnie) oraz slalom pomiędzy pięcioma bramkami ustawionymi z pachołków na wyznaczonym pasie ruchu (dwukrotnie). Składają się one na jedno zadanie nazwane „slalom wolny”. Natomiast slalom szybki to dwukrotny przejazd między pachołkami ustawionymi na placu manewrowym, gdzie średnia prędkość jednego przejazdu nie może być mniejsza niż 30 km/h, dodatkowo ci, którzy zdają prawo jazdy dla kat. A1, A2 i A muszą zrealizować ominięcie przeszkody z prędkością nie mniejszą niż 50 km/h. Ruszanie na wzniesieniu pozostaje bez zmian.
       Jeśli chodzi o egzamin praktyczny w ruchu drogowym jego trasa będzie znana tylko dla kat. AM, w przypadku pozostałych trasę będzie wyznaczał na bieżąco egzaminator, z wyprzedzeniem umożliwiającym bezpieczne i prawidłowe wykonanie zadań, korzystając z połączenia drogą radiową.
       Osoba zdająca musi również zapewnić sobie odpowiedni strój czyli wiązane obuwie na płaskiej podeszwie, spodnie z długimi nogawkami, kurtkę z długimi rękawami zapinaną na suwak, guziki lub zatrzaski oraz rękawice zakrywające dłonie.
       W elbląskim WORDzie egzaminy na te kategorie tak naprawdę dopiero ruszają.
       – Z opinii egzaminatorów, którzy mieli obowiązek trenować na tym motocyklu wiemy, że stopień trudności na egzaminie na kategorie A na placu manewrowym jest o wiele wyższy niż dotychczas. Nie ulega wątpliwości, że jeżeli ktoś solidnie nie odbędzie szkolenia będzie miał poważne trudności z zaliczeniem zadań na placu manewrowym – wyjaśnia Zbigniew Lichuszewski, dyrektor elbląskiego WORDu. – Bardzo ważna jest technika kierowania, trzeba się z tym motocyklem zapoznać po to, żeby wyczuć jego moc, ciężar oraz wagę, co jest ważne przy równowadze na motorze. Kolejną ważną rzeczą jest dostosowanie prędkości do zadań, w jednym przypadku jest to 30 km/h a w drugim 50 km/h. Jeśli nie nauczymy się z takimi prędkościami jeździć będzie nam ciężko wykonać zadania.
       Do ich wykonania przyszłych kierowców przygotowuje kurs, który trwa 20 godzin. To dużo czy mało?
       – Jeżeli będzie to solidnie przeprowadzony kurs tych godzin powinno wystarczyć – mówi Lichuszewski.
       – Zadania są o wiele trudniejsze, ale to zależy na kogo trafi. Dwadzieścia godzin to dla niektórych może być za mało – wyjaśnia z kolei jeden z właścicieli szkół jazdy.
       – Dla motocyklistów, którzy nigdy w życiu nie jeździli na motorze te 20 godzin to za mało – dodaje inny.
      
       Nowe i bardziej kosztowne
       Zmiany, które zostały wprowadzone od tego roku to także dodatkowe koszta związane z prowadzeniem kursów, m.in. zakup nowych motocykli dostosowanych do każdej kategorii czy odpowiednie przygotowanie placu.
       – Chcąc odpowiednio przygotować kandydatów ośrodki powinny posiadać motory jak nie takie same to przynajmniej o takich samych parametrach jak są u nas, a także odpowiedni plac manewrowy, na którym przeprowadza się szkolenie – wyjaśnia Lichuszewski. – W ocenie tego, jak są przygotowane ośrodki szkolenia jazdy do szkolenia na kategorię A obecnie mogę się posłużyć jedynie opiniami kolegów z Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego w Polsce, którzy generalnie mówią, że ośrodki szkolenia są nieprzygotowane.
       – Kursanci mogą się przewracać, będą też pytania jak dana osoba była szkolona, za to może być pewna odpowiedzialność. Dodatkowo dochodzą koszta, kupienie motorów, sprzętu pomiarowego oraz nowy plac manewrowy, zanim się to zwróci minie trochę czasu– mówi właściciel szkoły jazdy.
       – Na placu mam płyty, a między nimi trawa, nie mam również urządzenia do pomiaru prędkości, więc obliczyłem sobie, że 28 metrów trzeba przejechać w czasie 3,4 sek. Obecnie to droga inwestycja, sam motocykl to już bardzo dużo, tak samo jak i przygotowanie placu. Jeżeli ktoś go dzierżawi to lepiej, ale gdyby chciał go stworzyć od podstaw to wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy, asfalt jest bardzo drogi. Moim zdaniem wiele ośrodków przestanie szkolić na kat. A, ze względu na wymóg kupna nowych motocykli – dodaje inny i jednocześnie wskazuje, że nowe zadania na placu przełożą się na część w ruchu drogowym. – Jazda motocyklem jest trudniejsza od jazdy samochodem, a przez to, że motocyklista nie zastanawia się nad wykonywanymi mechanizmami, jest pewny, że na placu dobrze jeździ to wyjazd na miasto nie powinien sprawić mu problemu.
      
      
mw

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Czas najwyższy na zmiany w WORD i podziekowanie panu Wietesze.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    KamilNawrot(2013-06-27)
  • Teraz się zaczną wywrotki na egzaminie. Niech teraz zrobią szkolenie z udzielania pierwszej pomocy bo szczerze powiem, że ten slalom przy określonej prędkości mnie przeraża Motor 200kg i amator o wadze 50-70 kg. A co mi się podoba. Nowa kategoria AM. Niech wreszcie zaczną ścigać dzieciaki na skuterkach, które nie mają zielonego pojęcia o przepisach, a maja dokładnie takie same prawa jak kierowca z pełnymi uprawnieniami
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    0
    A,B,C+E(2013-06-27)
  • Chcę kupić motocykl. Nie wiem dlaczego chcąc mieć prawo jazdy na motocykl muszę zdawać egzamin z przepisów skoro od wielu lat mam p. j. kat. B i znam przepisy? Jeżeli nie honorują tego przy robieniu kat. A więc podważają moją wiedzę na temat przepisów i powinni mi zabrać prawo jazdy. Nie rozumiem, brak logiki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    8
    Supermoto(2013-06-27)
  • Zmiany są i je widać .Do niedawna byli gorsi od olsztyna teraz są na 10 mscu w kraju pod względem zdawolności .Zdawalnosc 35 % to. O kilkanaście więcej niż w gdańsku. I wielu innych word. Podobało mi się że na pokazie dyrektor sam jeździł motorem i demonstrowałł zadania. Szacun, dla mnie facet ma pojęcie o robocie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    3
    Czytelnik_MOBI_81034(2013-06-27)
  • Problem jest też taki, że na egzaminie dostaje się motocykl, którego sie kompletnie nie zna, wsiada się na niego i od razu egzamin. Wyczucie wyważenia i rekajci na gaz i hamulce są tu dużo ważniejsze niż w przypadku samochodu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    0
    moto123(2013-06-27)
  • Po to jest kurs żeby nauczyli jak zdać egzamin a i tak droga zweryfikuje czy ktoś ma szczęście czy nie. Przypominam tylko że im większe doświadczenie za kierownicą tym większe szanse na przeżycie. LwG
  • Na modrzewinie się lepsze wygibasy wyczynia :D
  • No jak Krzysiek zrobił podpórke na ósemce to jak ma zrobić kandydat na prawko.
  • do @supermoto: Prawko kat B, C+E mam od wielu lat, nawet nie wyobrażasz sobie kolego jak wiele przepisów się zmieniło i jak zupełnie inaczej podchodzi się do kursanta na kat A niż B czy C dodatkowo testy zmieniły się diametralnie i nowe dają wiele do myślenia, korona ci z głowy nie spadnie jak sobie przypomnisz co i jak mimo że jak mniemam jesteś mistrzem kierownicy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    1
    TheOdoor(2013-06-27)
  • Do @moto123 kolego nie widzę żadnego problemu, dzwonisz do WORDu, dowiadujesz się jakie motocykle są na egzaminie (po nowemu to ma być gladius) potem zaglądasz na stronę szkół jazdy i wybierasz tą która uczy na gladiusie. Nie dziękuj za dobrą radę
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Wujekdobrarada(2013-06-27)
  • Ładne te Gladiusy są
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Gladiatorr(2013-06-27)
  • Nowe przepisy zostały wymyślone przez osoby niemające pojęcia o motocyklach. Wymogiem jest stawienie się w sznurowanych butach - czyli jak ktoś przyjdzie na egzamin w profesjonalnych niesznurowanych butach motocyklowych jakiś egzaminator ma prawo go nie dopuścić do egzaminu. .. slalom to porażka
Reklama