UWAGA!

O kościele greckokatolickim

O historii i współczesności kościoła greckokatolickiego na Warmii i Mazurach rozmawiali uczestnicy konferencji, która odbyła w Elblągu. W spotkaniu wzięli udział naukowcy z polskich uczelni oraz z zagranicy, grekokatolicy i przedstawiciele kościoła prawosławnego.

Motywem konferencji była 60. rocznica tzw. pseudo-synodu lwowskiego, który w 1946 r., nielegalnie, pod naciskiem władz sowieckich dokonał formalnego zniszczenia struktur organizacyjnych kościoła greckokatolickiego.
     - Stało się to także w Polsce - przypomina dr Marek Melnyk z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. - Dokonano upaństwowienia majątku, a przewiezieni na te tereny wraz ludnością duchowni do 1956 r. oficjalnie nie mogli opiekować się wiernymi.
     Marek Melnyk przypomina, że w przyszłym roku minie sześćdziesiąta rocznica akcji Wisła.
     W 1947 r., w wyniku przesiedleń z Polski południowo-wschodniej, na Warmię i Mazury trafiło prawie 70 tysięcy Ukraińców, w większości grekokatolików. - Bez obecności kościoła losy mniejszości ukraińskiej w tym regionie byłyby zupełnie inne - podkreśla Marek Melnyk. - Fenomenem jest niewątpliwie, że mniejszość ta, mimo niekorzystnych warunków społecznych, politycznych oraz kulturowych, trwa i w dużej mierze nie poddaje się asymilacji. Dzieje się tak m.in. właśnie dzięki obecności kościoła greckokatolickiego, który jest ściśle związany z narodową i kulturową tożsamością Ukraińców.
     Trzydniową konferencję zakończyła - w Olsztynie - liturgia Eucharystii w cerkwi pod wezwaniem Pokrowy oraz koncert muzyki cerkiewnej w Filharmonii Olsztyńskiej.
     
SZ

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Ja rownierz pamietam ks.JANA- greko- katolik /ma rodzine - uczyl mnie religii w Parafi sw.JERZEGO MOZE SLUZYC JAKO PRZYKLAD DLA INNYCH KSIEZY gdyz zdazyl odprawic msze sw. w kosciele i w szpitalu pojechac na cmentarz rowerem i pochowac zmarlego /a bylem na pogrzebie w Elblagu to ksiadz spóznil sie pol godziny - dobrze ze byla kumata kobieta i spiewala Aniol Panskil /- i wielkie dzieki dla ks kan.M.Wojciuka ,Przybicinia oraz prof.Karpinskiego BOG ZAPLAC ZA ICH PRACE.
Reklama