UWAGA!

Opowieść o organizacjach, opowieść o Elblągu – posłuchaj!

 Elbląg, Od lewej: Maciej Pietrzak, prof. Cezary Obracht-Prondzyński i Arkadiusz Jachimowicz
Od lewej: Maciej Pietrzak, prof. Cezary Obracht-Prondzyński i Arkadiusz Jachimowicz (fot. Agnieszka Jarzębska).

Bez organizacji pozarządowych trudno sobie wyobrazić życie społeczne – uważają Karolina Ciechorska-Kulesza i prof. Cezary Obracht-Prondzyński, autorzy książki „Organizacje pozarządowe w Elblągu”.

Organizacje pozarządowe, które działają w Elblągu, borykają się z różnymi problemami, ale mimo trudności realizują rozmaite działania na rzecz mieszkańców. Bez ich zaangażowania niektóre obszary życia społecznego stałyby się bardzo ubogie, a nawet miałyby kłopoty z funkcjonowaniem.
       Ponad 250-stronicowa książka, którą wydała właśnie Elbląska Uczelnia Humanistyczno-Ekonomiczna, prezentuje wyniki badań socjologicznych poświęconych kondycji organizacji pozarządowych w Elblągu oraz ich relacjom z samorządem i lokalną społecznością. Badacze rozmawiali o tym z niemal 30 liderami elbląskich organizacji.
       – To rzetelne, solidne, kompleksowe opracowanie, które wzbogaca naszą wiedzę o życiu społecznym miasta, funkcjonowaniu organizacji pozarządowych oraz rozwoju społeczeństwa demokratycznego – mówiła w czasie promocji publikacji dr Izabela Seredocha z EUH-E.
       – Zależało nam na tym, aby była to lektura, po którą sięgną zarówno osoby związane ze środowiskiem pozarządowym, jak i zwykli mieszkańcy, stąd m.in. obszerne cytaty z wywiadów z liderami. Materiał, jaki udało nam się zgromadzić, to nie tylko ciekawa opowieść o trzecim sektorze w Elblągu i ludziach, którzy go tworzą, ale też opowieść o Elblągu okresu transformacji ustrojowej – podkreśla Karolina Ciechorska-Kulesza.
       Posłuchaj, co o książce – i nie tylko – mówią prof. Cezary Obracht-Prondzyński, dr Paweł Nieczuja-Ostrowski, politolog i wiceprzewodniczący elbląskiej Rady Miejskiej, pełnomocnik prezydenta Elbląga do spraw organizacji pozarządowych Maciej Pietrzak oraz Arkadiusz Jachimowicz, prezes Elbląskiego Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Pozarządowych i przewodniczący Rady Elbląskich Organizacji Pozarządowych.
      
Agnieszka Jarzębska, eswiatowid.pl

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Bez organizacji pozarządowych można się obyć :) WIELU ludzi działa prywatnieu budując kulture i inne obszary egz. ludzkiej w Elblągu także bez bicia piany sobie; )
  • Autorom książki cieżko sobie wyobrazić życie społeczne elbląga bez organizacji pozarządowych haha Coś kiepską macie wyobraźnie. Wielu by straciło pracę więc zapewne tą czesc społeczenstwa macie na msli; )
  • dla wielu ludzi -"organizacje pozarządowe" to sposób na życie, sposób realizacji i samorealizacji, to sposób na "udział w społeczności". .. dla bardzo wielu jest to działalność spoleczna, nieodpłatna, wolontarystyczna. .. .ale gdyby ktokolwiek chciał taka dzialalność krytykować- niech najpierw sam "spróbuje" - wykaże się, sprawdzi przed samym sobą. .. jestem pełen szacunku dla osób z organizacji pozarządowych. .. pozdrawiam/ Sławek Sobieszczuk
  • lubie takie wąsy
  • Jachimowicz- czytaj cwaniak. Nigdy nie zagłosuje w Bitwa na Głosy! Wole dać głos Bednarkowi niz pseudoorganizacji Jachimowicza! Głosujcie na 1 pod numer 7220
  • pozarzadówki to firmy za panstwowe pieniadze, dotacje i % podatkowe. wmowili niektorym ze sa potrzebni pomagajc jakims emerytom a oni łapia sie na to i daja kase. .pozniej poszło jak z płatka. Sama nazwa - pozarzadowka - czyli firma panstwowa a wolontaria to to przykrywka dla mlodych naiwnych. Przykladow w eswip jest sporo, dlaczego w pewnym dziale fundacji elblag przewinelo sie masa ludzi a tylko inicjatorzy zostali na etacie? bo nie bylo miejsc pracy i nie dopuszczaja innych z 20 moze 3 a zwykle jedna ma prace z tłumu i tak nabieraja ludzi, mamią jak sprzedawcy co szukaja stażystów. byc moze przesadzam ale wielu znajomych ma takie odczucia idac na wolontariusza w zamian za wpis w cv a oni kase dostali. .. .. nigdy nie wesprę zadnej pozarzadówki za darmo! Przy tych stowarzyszeniach to rotacja ogromna co pól, rok znowu nawine 15 latki :D zycie
  • Są inne firmy które robią rzeczy podobne do pozarzadówki więc gdyby nie było orgazniacji powstałyby firmy i nie badz pan ślepy chyba nei wiesz co sie dzieje w elblagu ale co sie dziwic nie bywasz na imrpezach a publikacje euhe nie raz udowodniły ze sa wybiórcze ale kazdy moze sobie pisac, moze. .przyjdzie inny i napisze lepiej albo i gorzej :)
  • rozwój społeczeństwa demokratycznego - chyab zartujesz hahah gdzie ty zyjesz? wyalienowana jestes? na uczelni UG tez jest chaos nie jeden próbujacy nowatorskich rozwiazan musiał się zwolnic bo grzeczne srodowisko wywarło presję no super; )
  • Tylko firmy prowadzone na zdrowych zasadach, gdzie nikt ich nie dotuje i muszą się utrzymać z własnej pracy w tych ciężkich czasach, cała reszta powinna być tępiona. Stwarzają zwykle tylko niezdrową konkurencję, a żyją dzięki podatkom właśnie tychże.
  • organizacje pozarządowe, to bezpieczne przechowalnie dla ludzi z kregu znajomych i partyjnych kolesi, wielki pic fotomontaż, kasa za free dla cwaniaków na etatach, a w sprawozdaniu coś się tam napisze, że niby coś tam, coś tam robimy dla hołoty za 1% ich podatku i dotację ze skarbu państwa.
  • Te dotowane często różne instytucje i organizacje mają czelność jeszcze się reklamować, ,a zabierają chleb firmom z których żyją, to jest tupet !
  • dobra inicjatywa. popieram
Reklama