Pani Władysława Straszkiewicz w swoim życiu widziała wiele, przeżyła wiele. I nic dziwnego, dziś (15 grudnia) świętuje swoje setne urodziny. Z życzeniami do jubilatki pospieszył prezydent Elbląga Witold Wróblewski. Były życzenia, kwiaty, prezenty i oczywiście tort.
- Mama, wiadomo, jak to w tym wieku, ma problemy z chodzeniem, ze słuchem, ze wzrokiem, ale światłość umysłu zachowała – mówi pan Zdzisław. - Codziennie rano budzi się o godzinie 8, dopełnia toalety i zabiera się za czytanie prasy. Codziennie kupuję jej świeże gazety.
Czy sposobem na długowieczność jest może dieta?
- Staramy się jej przestrzegać, ale mama jednego dnia ma ochotę na jedno danie, drugiego dnia już mówi, że tego nie lubi – śmieje się syn jubilatki.
Pani Władysława ma 9 wnucząt i 14 prawnucząt. Część z nich mieszka za granicą, ale gdy mogą, chętnie odwiedzają babcię. Dziś (15 grudnia) z wizytą wpadł z kolei prezydent Elbląga Witold Wróblewski. Życzył jubilatce zdrowia, wręczył kwiaty. Pani Władysława, wzruszona, dziękowała.
Z danych urzędu wynika, że na początku 2014 r. w Elblągu mieszkało 19 stulatków. Jednak, jak przyznaje Mirosława Grochalska z MOPS, ta liczba jest zmienna, bowiem część osób dopiero będzie obchodzić tak okrągłą urodziny, część, niestety, odchodzi.