No i byłam dzisiaj u dra Prusa. Całkiem spoko. Wylewny i milusi nie jest, fakt, ale w końcu nie tego oczekuje się od lekarza. Wolę tę oschłość i gburowatość niż szczerzenie zębów niektórych lekarzy, szczególnie gdy zwodzą mnie, naciagająac na drogie badania czy wizyty. Ważne, żeby lekarz robił swoje.